Zniszczone meble, ubrania, uszkodzone kable, przegryzione rury kanalizacyjne to problemy, z którymi zmagają się mieszkańcy budynku przy ulicy Orkana 9 na kieleckim Uroczysku.
Wszystko za sprawą szczurów, które grasują w piwnicach i wchodzą do mieszkań budząc przerażenie domowników. Ich obecność poza stratami materialnymi niesie także ze sobą zagrożenie zdrowia, ponieważ gryzonie są nosicielami chorób.
Mieszkańcy próbowali na własną rękę rozwiązać problem nieproszonych “gości” rozkładając pułapki, a o zaistniałej sytuacji poinformowali także administratora budynku. Dzięki interwencji straży miejskiej została przeprowadzona deratyzacja piwnic, jednak kolejne szczury pojawiły się w mieszkaniach na parterze, a także na wyższych kondygnacjach – wyjaśnia mieszkająca w budynku Sylwia Kosmala.
– Sąsiedzi informowali mnie o przegryzionych rurach odpływowych w łazienkach i obecności szkodników w ich mieszkaniach. Obawiamy się o bezpieczeństwo naszych dzieci i nas samych. Oczekujemy podjęcia natychmiastowych działań ze strony zarządcy osiedla, aby uchronić mieszkańców Uroczyska przed plagą szczurów – dodaje Sylwia Kosmala.
– W bliskim sąsiedztwie bloku znajduje się szkoła, żłobek oraz przedszkole z placem zabaw, a więc miejsca, w których przebywają dzieci. Najbardziej zależy nam na ich bezpieczeństwie, a także osób starszych, które nie są w stanie podjąć samodzielnych działań, aby poradzić sobie ze szczurami – zaznacza.
Komentując sytuację Jerzy Moćko, prezes Świętokrzyskiej Spółdzielni Mieszkaniowej powiedział, że zna problem i polecił zamurować od strony piwnicy kanały pionu sanitarnego, aby uniemożliwić wędrówkę gryzoni. – Cały czas monitorujemy sytuację i jesteśmy w stałym kontakcie z firmą deratyzacyjną, która rozłożyła na terenie osiedla specjalne karmniki z trutką – wyjaśnia prezes.
– W związku z zaistniałą sytuacją umieściliśmy przy wejściach do klatek schodowych budynków na osiedlu Uroczysko informację z prośbą do mieszkańców o uprządkowanie piwnic oraz o korzystanie z pojemników na bioodpady, a nie wyrzucanie resztek jedzenia w okolicach altan śmietnikowych. Być może wtedy pozbędziemy się tego uciążliwego problemu – tłumaczy.
Dziś (czwartek, 25 maja) dostaliśmy kolejny sygnał od mieszkańca Uroczyska, który poinformował o tym, że do jego mieszkania szczur przedostał się przez sieć kanalizacyjną.
– To pierwsza zgłoszona taka sytuacja na terenie naszego osiedla. Będziemy się starali, aby w porozumieniu z Wodociągami Kieleckimi rozwiązać ten problem – zaznacza Jerzy Moćko.