M10D 215,072 MHz Zadzwoń do studia 41 200 20 20 
Trzecia droga – Polska 2050 i Polskie Stronnictwo Ludowe, tak będzie nazywał się komitet wyborczy, w którym obydwa ugrupowania wystartują w jesiennych wyborach parlamentarnych. Podczas piątkowego (26 maja) spotkania z dziennikarzami na kieleckim Rynku regionalni liderzy PSL i Polski 2050 przedstawili wstępny plan współpracy w województwie świętokrzyskim.
Jak mówi europoseł Adam Jarubas, wiceprezes PSL, komitet Trzecia Droga wystawi 32 kandydatów, wśród których po 16 osób zgłoszą obydwa ugrupowania.
– Proponujemy trzecią drogę, alternatywę, która odpowiada na konflikt PO-PiS, który obserwujemy od 20 lat w polskiej polityce. Nasi kandydaci będą prezentować nową jakość. To będą nauczyciele, przedsiębiorcy, przedstawiciele organizacji pozarządowych – dodaje.
Adam Jarubas, deklarował, że zarówno PSL jak i Polska 2050 nie dopuszcza możliwości ewentualnej koalicji z Prawem i Sprawiedliwością po wyborach parlamentarnych.
Z kolei Rafał Kasprzyk, lider Polski 2050 w regionie, zadeklarował, że na liście obydwu ugrupowań nie będzie miejsca dla tzw. spadochroniarzy.
– Wszystkie osoby, które będą u nas na listach są osobami zaangażowanymi społecznie, obywatelsko. Realizują wiele programów społecznych. Troszczymy się także o środowisko naturalne i bezpieczeństwo zwierząt. Osoby, które z naszej strony znajdą się na liście, będą to osoby świeże i nowe, które nigdy nie pretendowały do tego aby być w Sejmie, będzie to powiew świeżości i kreatywności – dodaje.
Na razie jeszcze nie wiadomo, kto będzie otwierał listę obydwu ugrupowań. Czy będzie to przedstawiciel ludowców czy ugrupowania Szymona Hołowni.
Wśród potencjalnych kandydatów, którzy mają znaleźć się na liście ze strony PSL wymieniono m.in. posła Czesława Siekierskiego, Krystiana Jarubasa, czy radnych sejmiku województwa m.in. Piotra Żołądka, a także samorządowców jak Marcin Piwnik i Paweł Niedźwiedź.
Natomiast ze strony Polski 2050 na liście mają się znaleźć m.in. Rafał Kasprzyk, Grażyna Dekiel, Maciej Sokalski, Piotr Dasios.
Przedstawiciele PSL i Polski 2050 liczą na zdobycie dwóch do trzech mandatów w regonie.
