Tradycyjna procesja Bożego Ciała odbyła się w parafii Narodzenia NMP w Wiślicy. Tegoroczna trasa z kolegiaty w stronę Rynku, a następnie ulicą Batalionów Chłopskich w kierunku zabytkowego kościoła Świętego Wawrzyńca w Gorysławicach. Mieszkańcy tradycyjnie przygotowali cztery ołtarze. Asystę liturgiczną sprawowali druhowie OSP z Wiślicy.
Od ponad 30 lat jeden z ołtarzy przystraja Małgorzata Kocielińska-Trzepatowska.
– Co roku jest inny. Wszyscy, zarówno domownicy, jak i sąsiedzi pracują nad tym, żeby było ładnie. Tło stanowi baner eucharystyczny. Zawsze ołtarz jest przyozdobiony żywymi kwiatami. Tradycyjnie są to margaretki, które są wyjątkowo wytrzymałe oraz czosnki ozdobne – mówi.
Ewa Kucharska i Krystyna Stojek z Koła Gospodyń Wiejskich w Gorysławicach mówią, że z Bożym Ciałem jest związanych wiele lokalnych tradycji. Przede wszystkim ołtarze zdobi się gałęziami młodej brzozy.
– Są symbolem dobrobytu. Chroni prze nieszczęściami, piorunami, gradem, a także zapewnia urodzaj. Większość mieszkańców zrywa poświęcone gałązki i zabiera je do domu – opowiadają.
– Poprzez udział w procesji dajemy świadectwo bycia chrześcijaninem – mówi ks. Andrzej Waligórski.
– Chrześcijaństwo to radość, a więc wychodzimy po to, aby podzielić się radością. Myślę, że udział w procesji jest pokazaniem chrześcijaństwa, które jest radosne. To nie jest manifestacja przeciwko komuś, albo za czymś. To wychwalanie Boga i powiedzenie „Panie Boże cieszymy się, że jesteś wśród nas” – zaznacza.
Jednym z ołtarzy był też samochód strażacki. Przygotowali go druhowie miejscowej OSP, którzy chcą wyprosić u Boga błogosławieństwo dla wszystkich wyjazdów i powrotów. Został on udekorowany świeżymi kwiatami oraz obrazem z wizerunkiem św. Floriana – patrona strażaków.
Mieszkańcy Wiślicy ozdobili również swoje domy. W oknach widnieją emblematy oraz obrazy świętych.