– Nie chciałbym tak zdecydowanie wskazywać na nas, bo gramy z naprawdę dobrym zespołem, ale myślę, że jednak to my mamy większe szanse – stwierdził trener Rafał Wójcik, zapytany o faworyta finału piłkarskiego Pucharu Polski na szczeblu okręgu, w którym KSZO 1929 Ostrowiec zmierzy się na „Suzuki Arenie” ze Starem Starachowice.
„Hutnicy” są najlepszym świętokrzyskim trzecioligowcem, czyli de facto drugą piłkarską siłą w regionie, po ekstraklasowej Koronie Kielce. Z kolei starachowiczanie jak burza przeszli przez rozgrywki Hummel IV ligi. Podopieczni Tadeusza Krawca w 33. spotkaniach nie doznali żadnej porażki, a tylko dwa zakończyli remisami.
– Zmierzymy się z zespołem posiadającym w swoich szeregach naprawdę klasowych zawodników. Starachowiczanie mają także trenera, który sprawił, że grają widowiskową piłkę, więc wynik jest sprawą otwartą. Jest tylko jeden mecz i te finały są bardzo specyficzne. Mamy oczywiście swój plan. Musimy zneutralizować najważniejsze ogniwa rywali i wówczas będziemy bliżej sukcesu – ocenił Rafał Wójcik.
Finał piłkarskiego Pucharu Polski na szczeblu okręgu świętokrzyskiego, rozpocznie się na stadionie przy ulicy Ściegiennego w Kielcach w środę (14 czerwca) o godz. 18.00.