– To ciekawa decyzja, ale trudna do wytłumaczenia – tak powrót do rządu Jarosława Kaczyńskiego skomentował Czesław Siekierski, poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Jak stwierdził – zastanawiające jest, dlaczego prezes PiS-u będzie wicepremierem, a nie szefem rządu. Poseł dodał, że argumentem przemawiającym za tą decyzją miała być konieczność skupienia się na koordynacji działań partii przed wyborami, a przecież podobną argumentację słyszeliśmy jesienią, kiedy Jarosław Kaczyński rezygnował z funkcji wicepremiera.
– Z pewnością członkowie PiS-u na czele z prezesem analizowali ten krok, i ma on czemuś służyć, ale szczegóły może dopiero poznamy – powiedział gość Radia Kielce.
Czesław Siekierski stwierdził, że powrót Jarosława Kaczyńskiego do rządu nie stanowi zagrożenia dla opozycji, ale zarazem może budzić pewne obawy.
– Pan prezes Kaczyński jest przecież w nie najlepszym stanie zdrowia, jest bardzo obciążony obowiązkami politycznymi, z których nie zrezygnuje. Wprawdzie postawił na szefa kampanii, czyli Joachima Brudzińskiego, doświadczonego i oddanego, jednego z liderów partii, ale to posunięcie jest trudne do wytłumaczenia w sposób jednoznaczny. Myślę, że prezes PiS-u chce, aby Mateusz Morawiecki przebywał więcej w terenie, był twarzą kampanii, stąd pewnie chce się skupić na zarządzaniu Radą Ministrów, by zlikwidować podziały, wywołane postawą Zbigniewa Ziobry, który ostentacyjnie nie akceptował pozycji premiera i doprowadzał do niepotrzebnych napięć – powiedział Czesław Siekierski.
– Jarosław Kaczyński mógłby być szefem rządu, ale i tak przecież wiemy, że jako przywódca Prawa i Sprawiedliwości ma ostatnie, decydujące zdanie – zaznaczył parlamentarzysta Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Czesław Siekierski odniósł się też do zapowiadanej na najbliższą sobotę w Grodzisku Mazowieckim konwencji Trzeciej Drogi, czyli ugrupowania Polski 2050 i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Jak stwierdził – będzie to ważne spotkanie, podczas którego zaprezentowane będą założenia programu przed nadchodzącymi wyborami parlamentarnymi.
– Podobnie czynią inne partie polityczne: PiS w Bogatyni, a Platforma Obywatelska we Wrocławiu – dodał.
– Na pewno będzie tłok w mediach, ale trudno, żebyśmy nie funkcjonowali w przekazie społecznym – stwierdził.
Poseł dodał, że jednym z tematów wiodących podczas konwencji Trzeciej Drogi będzie sytuacja nauczycieli i kwestia polskiej oświaty, która jest w zapaści, a ponadto problemy w ochronie zdrowia, szczególnie w dziedzinie psychiatrii oraz onkologii.
– Podejmiemy też temat inflacji i drożyzny, a także pochylimy się nad życiem seniorów i dostępie młodych ludzi do programów mieszkaniowych. Jedną z propozycji rozważaną przez ugrupowanie są mniejsze obciążenia podatkowe, szczególnie dla przedsiębiorców – powiedział.
Czesław Siekierski podkreślił, że nie obawia się spadku poparcia dla nowej inicjatywy politycznej, którą jest Trzecia Droga, natomiast ostatnie sondaże wskazujące na spadek powstały po marszu opozycji w Warszawie.
– Proponujemy społeczeństwu alternatywę wobec podziału sceny politycznej pomiędzy Platformę Obywatelską i Prawo i Sprawiedliwość – powiedział poseł. Parlamentarzysta wyraził przekonanie, że Trzecia Droga przekroczy próg wyborczy i wejdzie do parlamentu.