Olsztyn to kolejne miejsce na mapie czwartkowego odkrywania Mikołaja Kopernika.
Czytając informacje o Mikołaju Koperniku można natknąć się na takie, które mówią, że był doskonałym strategiem, a nawet wojskowym. Okazuje się, że nie ma to odzwierciedlenia w przekazach historycznych.
W 1519 roku wybucha druga wojna z Krzyżakami. Kopernik już w tedy zarządzającym dobrami Kapituły Warmińskiej i przebywał na zamku w Olsztynie. Osobiście nie odpowiadał jednak za przygotowanie obrony miasta. Mógł opierać się na doświadczeniach polskich zaciężnych i trzeba powiedzieć, że ten zamek był na tyle dobrze przygotowany do obrony, że Wielki Mistrz z wielką armią w ogóle nawet nie zatrzymywał się tylko wezwał miasto i zamek do kapitulacji.
– Ale chyba sam nie wierzył w sukces swojej korespondencji – opowiada dr Sebastian Mierzyński z Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie.
– Wielkim strategiem Kopernik nie był – opowiada dr Wojciech Szalkiewicz, autor wielu publikacji o Mikołaju Koperniku i, jak sam o sobie mówi, kopernikolog-amator. Bardziej był ekonomistą i zarządcą niż wojskowym – dodaje. To dobre przygotowanie pozwoliło jednak uchronić Olsztyn przed splądrowaniem.
Obrona Olsztyna to ważny fakt w życiu naszego bohatera. Wiemy, że Mikołaj Kopernik przygotował defensywę miasta od strony ekonomicznej.
– Jednak wojska zakonu spróbowały odbić zamek – opowiada dr Wojciech Szalkiewicz.
Trzeba przyznać, że po raz kolejny cechy Mikołaja Kopernika, jako organizatora życia i ekonomisty, pozwoliły obronić Olsztyn przed splądrowaniem i spaleniem przez Krzyżaków. Za tydzień kolejne opowieści o wybitnym astronomie.