Targi Kielce ogłosiły przetarg na wycenę spółki. Ta wiadomość zaniepokoiła część radnych. Marcin Stępniewski z klubu Prawa i Sprawiedliwości zastanawiała się, czy to wstęp do sprzedaży przez miasto części udziałów w spółce.
Radny uważa, że informacja o wycenie spółki jest niepokojąca, z uwagi na ostatnie działania władz miasta.
– Mowa tu o wyprzedawaniu majątku kielczan, które trwa od początku tej kadencji. Dlatego jestem ciekawy, jaki jest powód realizacji tej wyceny. Możemy się obawiać, że jest to chęć sprzedaży spółki i to bardzo dochodowej. Podczas ostatniej sesji rady miasta głosowano nad zabezpieczeniem pieniędzy na wycenę część udziałów w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacji i miasto nie kryło się z tym, że zamierza je sprzedać – podkreśla radny.
Prezes Targów Kielce Andrzej Mochoń uspokaja, że wycena jest związana z chęcią zaciągnięcia kredytu.
– Rozważamy budowę nowej hali, bo w tym roku zabrakło nam powierzchni na MSPO i w kolejnych latach będzie się to powtarzać. Nie możemy w tej kwestii liczyć na miasto ani na podwyższenie kapitału, wiec będziemy zmuszeni wziąć kredyt – tłumaczy prezes.
Rzecznik prezydenta – Marcin Januchta przesłał krótkie oświadczenie, w którym stwierdził, że miasto nie zamierza sprzedawać udziałów w Targach Kielce.