W nocy, z czwartku na piątek, przelotne opady deszczu na północy oraz krańcach południowych kraju. Na termometrach co najmniej 13 stopni Celsjusza – wynika z prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Piątek ma być pogodny i ciepły na przeważającym obszarze kraju. Na termometrach będzie od 23 do 26 stopni Celsjusza, na Podlasiu nawet 27. Wiatr słaby, umiarkowany, zachodni i południowo-zachodni.
Wyjątek stanowią północne krańce Polski. „Tam zachmurzenie przeważnie duże i przelotny deszcz. Lokalnie nad samym morzem możliwe burze. W strefie nadmorskiej trzeba się spodziewać około 20 stopni Celsjusza. Na wybrzeżu porywy wiatru mogą osiągnąć prędkość 60 kilometrów na godzinę. Plażowicze znowu muszą ubrać kurtki” – dodała synoptyczka.
Kolejna strefa burz spodziewana jest na południu województwa małopolskiego, czyli w Tatrach, ale także w Bieszczadach i na Roztoczu. Tam synoptycy prognozują przelotne opady deszczu.