Od kilku tygodni, największa lecznica w regionie, czyli Wojewódzki Szpital Zespolony w Kielcach odczuwa braki krwi. To powoduje trudną sytuację dla pacjentów, którzy muszą oczekiwać na ten lek.
Anna Mazur-Kałuża, rzecznik szpitala na Czarnowie informuje, że obecnie największe zapotrzebowanie jest na krew z grupy 0 Rh ujemnej.
– Na krew czekają pacjenci, którzy wymagają przetoczeń z powodu anemii. Czeka też pacjent po operacji w oddziale chirurgii naczyniowej. Z kolei w klinice kardiochirurgii, która jest najbardziej krwiochłonną kliniką lekarze muszą, mówiąc kolokwialnie manewrować pacjentem i na zabiegi planowe kierować w pierwszej kolejności tych pacjentów, których grupy krwi są aktualnie dostępne – mówi Anna Mazur-Kałuża.
Wojciech Markiewicz, kierownik Działu Marketingu i Sprawozdawczości w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Kielcach przyznaje, że obecnie najbardziej brakuje krwi z grupy 0 Rh ujemnej, ale niedobory występują też w innych grupach.
– Grupa 0 Rh ujemna jest grupą na ratunek, ponieważ w nagłych wypadkach, przy braku krwi właściwej grupy, może być przetoczona każdemu bez ryzyka odrzucenia przez biorcę. W populacji jest tylko 6 proc. osób, które posiadają taką grupę. Niestety, stany magazynowe spadają nam również w innych grupach, jak A, dodatnia i A ujemna, 0 dodatnia. Brakuje nam również grupy B dodatniej. Liczba krwiodawców, w porównaniu z poprzednimi latami nie zmniejszyła się, a nawet wzrosła o 2 tys. donacji. Jednak jest duże większe zapotrzebowanie na krew – wyjaśnia Wojciech Markiewicz.
Krew można oddawać w dni powszednie w siedzibie centrum przy ulicy Jagiellońskiej w Kielcach oraz w oddziałach terenowych placówki, czyli w Końskich, Ostrowcu Świętokrzyskim, Sandomierzu oraz Skarżysku-Kamiennej.
Krwiodawcy, po oddaniu krwi przysługują dwa dni wolnego, w dniu oddania krwi i w następnym, a także dziewięć czekolad, zwrot kosztów za dojazd do najbliższej placów służby krwi RCKiK w Kielcach oraz bezpłatny 30-dniowy bilet komunikacji miejskiej na terenie miasta Kielce.