Korona Kielce nie przegrała ośmiu kolejnych spotkań – sześciu w PKO BP Ekstraklasie i dwóch w Fortuna Pucharze Polski. Do końca roku podopieczni Kamila Kuzery rozegrają w piłkarskiej elicie jeszcze sześć meczów, w których rywalizować będą z absolutną ligową czołówką.
„Żółto–czerwoni” dwukrotnie zmierzą się z mistrzem Polski Rakowem Częstochowa oraz Lechem Poznań, Śląskiem Wrocław, Jagiellonią Białystok i beniaminkiem Ruchem Chorzów na „Stadionie Śląskim”. Z wyjątkiem może tego ostatniego spotkania, w pozostałych o punkty będzie niezwykle trudno.
– Czeka nas z pewnością ciężka końcówka roku, ale te zespoły są w naszym zasięgu. Musimy zrobić wszystko, żeby z tych meczów wyciągnąć maksimum. Tabela jest mocno spłaszczona, więc mamy punkt zaczepienia. Dobrze punktując możemy być nawet wyżej. To jest dla nas priorytet. Wiemy, że następna runda będzie trochę krótsza, ale będzie także trudniejsza. Nastawieni jesteśmy na wyciśnięcie z tych najbliższych spotkań ile się da. Takie mecze są naprawdę fajne do rozgrywania. Z tymi zespołami możemy powalczyć, one są w naszym zasięgu. Nie będzie to łatwe., ale nie stoimy na straconej pozycji – stwierdził trener Kamil Kuzera.
W sobotę (11 listopada) kielczanie podejmować będą na „Suzuki Arenie” wicelidera tabeli Jagiellonię Białystok. „Żółto-czerwone” derby, bo właśnie tak z racji identycznych barw klubowych nazywane są starcia Korony z popularną „Jagą” rozpoczną się na „Suzuki Arenie” o godzinie 20.00. Mecz w całości będzie transmitowany na naszej antenie, a jego przebieg będzie można również śledzić na radiokielce.pl.