Kilkadziesiąt osób zgromadziło się w środowy (15 listopada) wieczór w jednej z kieleckich restauracji po to, aby wspólne zjeść tradycyjnego schabowego z kością. To efekt spontanicznej akcji wicemarszałek województwa Renaty Janik, która w ten nietypowy sposób chciała uczcić obchodzony przed tygodniem „dzień kotleta schabowego”.
7 listopada pomysłodawczyni niecodziennego przedsięwzięcia zamieściła wpis w mediach społecznościowych ze zdjęciem schabowego. Wicemarszałek zachęciła użytkowników, do dzielenia się w komentarzach fotografiami swoich ulubionych potraw, każdy kto spełnił ten warunek otrzymał zaproszenie na wspólny obiad.
Dziś (środa, 15 listopada) wicemarszałek Renata Janik dotrzymała słowa, podkreślając, że akcja spotkała się z dużym zainteresowaniem i niezwykle pozytywnym odzewem.
– Kotlet schabowy z pewnością cieszy się popularnością nie tylko w naszym województwie ale także w całym kraju, myślę, również że może to być także dobry symbol przyjaźni świętokrzyskiej. Jednak nie to jest najważniejsze. Takie spontaniczne akcje, są najlepsze, ponieważ powodują, że możemy zrobić coś bezinteresownie. Zależy mi na tym aby mieszkańcy regionu przyjaźnili się ze sobą, aby z tych przyjaźni rodziło się coś dobrego. Tego typu przedsięwzięcia jednoczą nas i dają siłę do dalszego działania, pozwalają również na integrowanie społeczności lokalnej i zacieśnianie wspólnoty pomiędzy mieszkańcami regionu – dodaje.
W nietypowym spotkaniu wzięli udział między innymi Anna i Krzysztof Jaros z Masłowa, którzy podkreślają, że są mile zaskoczeni kulinarną niespodzianką, jaką przygotowała wicemarszałek. Jak podkreśla pani Anna, w ich domu to mąż przygotowuje najlepsze schabowe.
– Przepis przekazała mi moja mama. Najlepsze są najcieńsze kotlety, dlatego mięso powinno być odpowiednio rozbite. Następne schabowego obtaczamy w mące, jajku i bułce tartej najlepiej domowej roboty, a w kolejnym kroku smażymy na smalcu do odpowiedniego zarumieniania na średnim ogniu, tak aby kotlet się nie przypalił a był odpowiednio zarumieniony – zdradza recepturę Krzysztof Jaros.
We wspólnym posiłku z Renatą Janik wzięło udział około 30 osób. Wicemarszałek województwa już zapowiada kolejną akcję, polegającą na zorganizowaniu nietypowych mikołajek dla zwierząt wraz z grupą nowo poznanych osób 6 grudnia. W ramach tego przedsięwzięcia uczestnicy zakupią karmę oraz inne niezbędne produkty dla zwierząt ze schroniska w Dyminach.