W 7. kolejce Ligi Mistrzów piłkarze ręczni Industrii Kielce grali na wyjeździe z mistrzem Chorwacji HC Zagrzeb.
Zanim w czwartek (16 listopada) rozpoczął się mecz wiadomo było, że nie zagra kilku kontuzjowanych zawodników kieleckiego zespołu. Wszyscy liczyli, że wystawiony skład da jednak radę.
Pierwsze minuty w których gospodarze odskoczyli na kilka bramek pokazała, że to będzie trudny pojedynek. Praktycznie przez cały czas zespół z Kielc gonił gospodarzy, ale popełniając dużo błędów trudno im było doprowadzić choć do remisu. W ostatniej minucie, przy remisowym wyniku, kielczanie przechwycili piłkę, ale nie zdobyli bramki.
Ostatecznie mecz HC Zagrzeb – Industria Kielce zakończył się wynikiem 22:22.
– Ostatnia akcja meczu bardzo mnie zdenerwowała, gdy Dylan nie trafił z dobrej pozycji, bo mimo nie najlepszego spotkania w ataku mieliśmy szansę go zamknąć i wyjechać z Zagrzebia z kompletem punktów. Nie układało nam się, graliśmy falami w ataku pozycyjnym. Rzuciliśmy mało bramek, bo nie przystoi zdobyć 10 goli do przerwy, a w sumie 22. Jednak rozumiemy, że poziom zespołu gospodarzy w obronie był bardzo wysoki i nie było łatwo przebić się przez taką defensywę. Przyznam, że cieszymy się, wracając do Kielc z jednym punktem, bo mogliśmy nie mieć nawet tego – podsumował drugi trener Industrii Krzysztof Lijewski.
– Na pewno nie zagraliśmy naszego najlepszego meczu. Mieliśmy bardzo trudno, ale taki jest sport. Szkoda, bo mogliśmy nawet wygrać ten mecz w ostatniej akcji. Nie udało się, ale szanujemy ten punkt. Za tydzień musimy zagrać zdecydowanie lepiej – powiedział kapitan kieleckiej drużyny Alex Dujszebajew.
– To był trudny mecz dla obydwu zespołów. Wynik mógł być korzystny i dla nas i dla gości. Na dwie minuty przed końcem mieliśmy dwie bramki przewagi, ale tak gra zespół z Kielc, oni zawsze walczą do ostatniej syreny. Uważam, że dobrze się skończyło: punkt dla nas i punkt dla nich, a za tydzień rewanż w Kielcach – powiedział w rozmowie z Radiem Kielce, były skrzydłowy Vive, a obecnie zespołu z Zagrzebia Ivan Cupić.
HC Zagrzeb – Industria Kielce 22:22 (11:10)
HC Zagrzeb: Pantjar, Mandić – Kos 5, Cavar, Walczak 3, Faljic, Klarica 3, Gojun, Srna 3, Sirotic, Cupić 2, Dibirov 3, Kavcić 2, Glava, Cuni Morales 1, Suholeżnik
Industria Kielce: Wolff, Wałach – Olejniczak 2, Wiaderny 1, Sićko 1, Kounkoud 2, A. Dujszebajew 3, Torunat 2, Karacić 3, D. Dujszebajew 4, Thrastarson, Paczkowski 1, Gębala, Karaliok 1, Nahi 2