Sandomierscy winiarze na razie zakończyli prace w winnicach. Dopiero po nowym roku rozpocznie się przycinanie winorośli. To nie znaczy, że sezon jest zakończony.
Teraz rozpoczynają się prace nad tegorocznym winem, informuje Mateusz Paciura, prezes Sandomierskiego Stowarzyszenia Winiarzy.
– Wino trzeba obserwować, zlewać gdy pojawia się osad oraz dokonywać mieszanek gatunków. Dopiero po 1 stycznia, kiedy wino nie jest już młodym winem przygotowuje się je do rozlewu w butelki – wyjaśnia.
Obecnie na terenie powiatu sandomierskiego jest 16 winnic, z czego 8 należy do Sandomierskiego Stowarzyszenia Winiarzy.
Uprawa winorośli w Sandomierzu znana była już w XIII wieku. Wprowadzili ją ojcowie dominikanie na wzgórzu obok swojego klasztoru, przy kościele św. Jakuba. Od kilkunastu lat sandomierskie winiarstwo odradza się. Sprzyja temu specyficzny mikroklimat, czyli przede wszystkim żyzne, lessowe gleby i nasłonecznione stoki.