Wszystko wskazuje na to, że na sobocie zima zakończy swoje panowanie. Niedziela (10 grudnia) będzie przełomowym dniem.
Jak informuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, Europa wschodnia i częściowo centralna pozostanie w obszarze rozległego wyżu rosyjskiego. Europa zachodnia będzie pod wpływem głębokiego niżu z ośrodkiem położonym na zachód od Irlandii. Pogodę w kraju będzie kształtował płytki niż, który znad południowej Polski przemieści się w kierunku Węgier.
Polska pozostanie w chłodnym polarnym powietrzu, a w zachodniej części kraju może padać słaby marznący deszcz lub mżawka. Co spowoduje oblodzenie nawierzchni dróg i chodników. Marznące opady są możliwe aż do jutrzejszego (czwartek) poranka.
W czwartek (7 grudnia) czeka nas zachmurzenie duże i całkowite. Miejscami słabe opady śniegu i deszczu ze śniegiem, początkowo także marznącego deszczu powodującego gołoledź. Rano gdzieniegdzie marznące mgły ograniczające widzialność do 200 m. Temperatura maksymalna od -3 st. C na północnym wschodzie i w rejonach podgórskich Karpat do 1 st. C na zachodzie, południu i w centrum. Wiatr na zachodzie i południu kraju słaby, zmienny, poza tym słaby i umiarkowany południowo-wschodni i wschodni.