Od przyszłego roku na terenie siedmiu gmin zrzeszonych w Lokalnej Grupie Działania Białe Ługi powstaną eko muzea.
Maria Stachuczy, członek zarządu stowarzyszenia powiedziała, że wbrew pozorom nie będą to miejsca związane z ekologią, tylko z tradycją danego terenu, która ma być kultywowana i promowana poprzez organizowanie warsztatów, spotkań oraz innych wydarzeń.
Chodzi o to, aby w sposób jak najbardziej atrakcyjny przyciągać ludzi – zarówno mieszkańców jak i turystów, którzy nie tylko dowiedzą się jak przyrządzić tradycyjną, lokalną potrawę, ale też sami będą mogli uczestniczyć w tym procesie, np. poprzez uczestnictwo w warsztatach. W ten sposób powstanie sieć produktów turystycznych.
– To jest rozwój turystyki w nowym pojęciu. Chodzi o to aby się samemu zaangażować, a nie tylko przyjść i obejrzeć gablotę, czy jakieś eksponaty – dodała Maria Stachuczy.
Pierwsze pomysły są takie, aby w Szydłowie muzeum związane było ze śliwką, bo jest tam zagłębie sadownicze, Raków to z kolei ziemniaki i wszystko, co z tym związane, Chmielnik słynie z gęsi a Bogoria może postawić na pierogi. Eko muzea oprócz wymienionych miejscowości powstaną także w Staszowie, Daleszycach i w Pierzchnicy.