Fajki z lat 20-tych z bardzo cienkiego szkła, domek smerfów, klauni, bałwanki i wiele innych wzorów bombek choinkowych posiada w swojej kolekcji mieszkanka Zawichostu Ewelina Borkowska.
Jej zbiór liczy ok. 5 tys. egzemplarzy bombek włoskich, czechosłowackich i czeskich, polskich oraz pochodzących z byłego Związku Radzieckiego. Wśród unikatów jest m.in. serwis herbaciano-kawowy w skład, którego wchodzą filiżanki z uszkiem, imbryk i cukiernica.
– Takich kompletów jest tylko kilka w Polsce, trudno je znaleźć także za granica – powiedziała kolekcjonerka.
Wśród rzadkich i poszukiwanych bombek jest także strażak z lat 50-tych. Pani Ewelina jest jedną z trzech osób w Polsce posiadających ten wzór ozdoby choinkowej.
– Część z nich pojawiło się wówczas w sprzedaży, ale albo się nie przyjęły, albo były wykonywane w niewielkiej licznie egzemplarzy. Były produkowane pod zamówienia i na te bombki obecnie się poluje. Niektórzy pasjonaci ozdób choinkowych są w stanie dać za wymarzony wzór nawet 1 tys. zł – stwierdziła nasza rozmówczyni.
W kolekcji Eweliny Borkowskiej jest także unikatowy marynarz oraz porcelanowe bombki wypuszczane co roku przez fabrykę porcelany w Ćmielowie.