Po opadach deszczu przekroczone zostały stany ostrzegawcze świętokrzyskich rzek w ośmiu miejscach.
Są to: Czarna Włoszczowska w Januszewicach, Nida w Mniszku i Pińczowie, Bobrza na podkieleckim Słowiku, Czarna Nida w Morawicy, Łagowica na wodowskazie Mocha, Czarna w Staszowie oraz Koprzywianka w Koprzywnicy.
Jak poinformował Robert Baryłko, dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Kielcach – ostrzeżenie hydrologiczne dla regionu świętokrzyskiego obowiązuje do piątku, 5 stycznia, do godz. 12.00. Ale – jak zaznaczył – pogoda powoli się stabilizuje, więc można spodziewać się, że sytuacja szybko się poprawi.
– Opady deszczu nie są intensywne i powoli ustają. W ośmiu miejscach regionu przekroczone zostały stany ostrzegawcze na wodowskazach. Podkreślić trzeba, że nie odnotowano przekroczenia stanów alarmowych – powiedział.
Robert Baryłko dodał, że prewencyjnie nastąpił zrzut wody ze zbiornika retencyjnego w Chańczy, co zabezpieczy przed ewentualnym wezbraniem rzek zasilających akwen. Zaznaczył, że w sytuacji ciągłych opadów deszczu, służby hydrologiczne czuwają, by nie doszło w tym miejscu do przekroczenia stanu alarmowego.