Za nami mroźna noc, dlatego noclegownie i schroniska dla bezdomnych zaczęły się zapełniać. Na terenie Kielc jest kilka placówek, w których osoby nie mające własnego dachu nad głową mogą skorzystać z pomocy.
Katarzyna Wójcik, zastępca dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Kielcach informuje, że bezdomni mogą liczyć na pomoc m.in. w ośrodku interwencji kryzysowej przy ulicy Żniwnej, gdzie w dzień działa świetlica, a w nocy ogrzewalnia oraz w noclegowni przy ulicy Siennej.
– W noclegowni przy ulicy Siennej pozostały zaledwie trzy wolne miejsca, a w ośrodku przy ulicy Żniwnej możemy przyjąć jeszcze około 20 osób. Jeżeli będzie ich więcej, wówczas na potrzeby osób bezdomnych przygotujemy w ogrzewalni dodatkowe pomieszczenia – mówi Katarzyna Wójcik.
Od wielu lat osobom bezdomnym pomaga także Caritas Diecezji Kieleckiej. Ksiądz Stanisław Słowik, dyrektor organizacji przypomina, że prowadzi kilka placówek, w których osoby potrzebujące mogą liczyć na pomoc.
– W Kielcach prowadzimy schronisko dla kobiet przy ulicy Urzędniczej oraz dwa schroniska z usługami opiekuńczymi na Ponidziu. To jest placówka w Świniarach, w gminie Solec-Zdrój, gdzie nie ma już wolnych miejsc oraz w Morawianach, w gminie Bejsce, gdzie pozostało sześć miejsc wolnych – wylicza ksiądz Stanisław Słowik.
W schronisku dla kobiet przy ulicy Urzędniczej w Kielcach także pozostało kilka wolnych miejsc, podobnie jak w schronisku św. Brata Alberta przy ulicy Żeromskiego w Kielcach.