Lód płynący Wisłą przez Sandomierz i Zawichost nie stwarza zagrożenia tworzenia zatorów. Poziom rzeki jest aktualnie w strefie stanów średnich.
Na Wiśle widoczne są krążki tzw. śryżu, czyli początkowej postaci brył lodowych oraz fragmenty lodu brzegowego, które w sumie w 60 proc. wypełniają koryto rzeki.
– Wisła na tym odcinku jest dość szeroka, więc nie ma teraz zagrożenia zatorami lodowymi – wyjaśnia Emilia Szewczak, dyżurny hydrolog z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Krakowie.
– Ponadto w prognozach widać, że temperatura powietrza nie będzie aż tak niska, aby sprzyjać rozwijaniu się intensywnych zjawisk lodowych – powiedziała Emilia Szewczak.
– Sytuacja na Wiśle, zarówno w Sandomierzu, jak i w Zawichoście stabilizuje się. W miniony weekend przeszła przez ten obszar fala wezbraniowa, w Zawichoście lekko przekroczony był stan ostrzegawczy. Od wtorku poziom rzeki opada. Są to nieduże, ale systematyczne spadki, rzeka powoli wraca do swojego normalnego stanu – dodała hydrolog.
Obecnie poziom Wisły w Sandomierzu wynosi 273 cm, podczas gdy stan ostrzegawczy to 420 cm. Wisła w Zawichoście ma teraz 366 cm, do stanu ostrzegawczego brakuje około 1,2 metra.