W 22. kolejce piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce zmierzy się w niedzielę (25 lutego) przed własną publicznością z Legią Warszawa.
Spotkanie z piętnastokrotnym mistrzem Polski obejrzy z trybun stadionu przy ulicy Ściegiennego komplet publiczności.
Korona przystąpi do tego meczu osłabiona brakiem Jakuba Łukowskiego, Kyryło Petrova i Bartosza Kwietnia. Wznowił już co prawda treningi Xavier Dziekoński, ale w bramce wystąpi Konrad Forenc.
– Xavier pracował z nami dopiero trzy dni, ale wygląda nieźle. Jednak na ten moment nic nie będą zmieniał. Konrad zdaje sobie sprawę z tego, że w Zabrzu popełnił błąd, ale takie kardynalne błędy przydarzyły się w tym ostatnim meczu całemu zespołowi. Jestem przekonany, że więcej już ich nie będziemy robić. Jesteśmy gotowi na rywalizację z Legią. Pracowaliśmy nad mentalnym nastawieniem, bo ono jest bardzo ważne, jeśli chcemy wygrać – uważa trener Kamil Kuzera.
W Legii zabraknie m.in. pauzującego za żółte kartki Portugalczyka Josue. Kapitan warszawskiego zespołu w spotkaniu z Puszczą Niepołomice zobaczył ósmą żółta kartkę w tym sezonie. To duże osłabienie stołecznej ekipy.
– W większości akcji, które Legia konstruuje piłki dotyka Josue. To jest na pewno znamienne w ich grze, natomiast mimo wszystko mają szeroką kadrę z olbrzymią jakością. To już jest problem trenera, czy zmieni taktykę, czy obarczy tymi zadaniami innego zawodnika. Ja plan na mecz mam przygotowany i mam nadzieję, że go wykonamy – powiedział szkoleniowiec „żółto–czerwonych”.
W ostatnich dwóch meczach w wyjściowej jedenastce wychodził Hiszpan Adrián Dalmau, ale w Zabrzu to jego zmiennik Białorusin Jewgienij Szykawka strzelił honorowego gola. W niedzielnym starciu z Legią kibice mogą zobaczyć obu napastników razem.
– Nie wykluczam, że wyjdziemy z dwójką napastników. Adrián można powiedzieć, że nie spełnił naszych oczekiwać, bo nie strzelił goli, ale w mojej opinii wygląda nieźle. Brakuje mu jeszcze pewnych rzeczy, ale poziom wolicjonalny poszedł u niego wyraźnie do góry. Jestem ciekawy tego połączenia z „Szikim” i być może jest to dobry mecz, żeby to sprawdzić. Jestem bliski tego rozwiązania – stwierdził Kamil Kuzera.
– Nie graliśmy tak jeszcze, no może jedynie w końcówkach spotkań. To oczywiście jest decyzja trenera i on nam powie jak mamy zachowywać się na boisku. Po prostu muszę wykonywać swoją pracę. Nie obawiamy się Legii, pokonaliśmy ich w Pucharze Polski i teraz także chcemy wygrać – powiedział Jewgienij Szykawka.
Białorusin w tym sezonie strzelił trzy gole. W poprzednim sześć w tym dwa Legii, w przegranym 2:3 meczu na stadionie przy Łazienkowskiej w Warszawie. Czy wychowanek BATE Borysów ma patent na stołeczną drużynę?
– To nie jest tak, że pasuje mi jedna, czy druga drużyna. Wychodzę na mecz i zawsze moim celem jest zdobycia bramki – dodał 31–letni piłkarz.
– Jaką drużynę zobaczymy? Przede wszystkim zdeterminowaną i trochę uproszczoną. Bramki, które tracimy wynikają w dużej mierze z tego, że chcemy grać w piłkę. Jak pokazują jasno statystyki, łatwiej się jest bronić niż konstruować. O ile to drugie wychodzi nam nieźle, to w obronie przytrafiały nam się błędy – dodał trener kielczan.
O uproszczeniu gry mówił także po przegranym meczu w Zabrzu wychowanek Korony, Piotr Malarczyk.
– Jeśli chcemy punktować, a chcemy, bo tych punktów nam bardzo brakuje, to musimy zagrać bardziej wyrachowanie, a czasami prościej. Może mniej atrakcyjnie dla oka, zwłaszcza w defensywie, ale bardziej skutecznie. Czasami trzeba wybić piłkę w trybuny, żeby się ustawić na boisku, niż próbować pięknie wyjść z opresji – uważa jeden z najbardziej doświadczonych kieleckich piłkarzy.
– Zdecydowanie jesteśmy w stanie zwyciężyć, tym bardziej na własnym stadionie. W ostatnich meczach ligowych z Legią pokazywaliśmy, że potrafimy się im przeciwstawić i napsuć im krwi. Nasz zespół stać na to, żeby wygrać absolutnie z każdym. Nie stoimy w niedzielę na straconej pozycji – zakończył Kamil Kuzera.
Jesienne starcie obu zespołów zakończyło zwycięstwem Legii 1:0 po golu strzelonym w 26. minucie przez Makana Baku z DR Konga. W poprzednim sezonie na „Suzuki Arenie” był remis 1:1, a bramki zdobyli Jakub Łukowski i Ernest Muçi z Albanii.
Mecz 22. kolejki PKO BP Ekstraklasy Korony Kielce z Legią Warszawa rozpocznie się w niedzielę o godzinie 17.30 i będzie w całości transmitowany na antenie Radia Kielce. Jego przebieg będzie można również śledzić na radiokielce.pl.