Płochacz halny – wyjątkowy, wysokogórski ptak został w ostatni weekend zaobserwowany w Świętokrzyskim Parku Narodowym.
W Polskiej Czerwonej Księdze ten gatunek widnieje, jako bliski zagrożenia.
Ornitolog Damian Czajka, który 2 marca o poranku zaobserwował nietypowego ptaka powiedział, że wśród specjalistów jego odkrycie wywołało duże poruszenie. Wielu z nich dołączyło do obserwacji. W rezultacie udało się odnotować dwa osobniki, samca i samicę.
– Płochacz halny to tak naprawdę typowo wysokogórski gatunek. W Polsce występuje na wysokości powyżej 1600-1800 metrów nad poziomem morza, głównie w Tatrach, ale niewielkie enklawy są też na Babiej Górze, w Karkonoszach i w Bieszczadach – poinformował.
Jak dodał Damian Czajka – pojawienie się płochacza halnego w naszym województwie jest ciekawe pod względem naukowym.
– Być może płochaczowi halnemu spodobał się klimat i przyroda naszego regionu, bo zimy są coraz łagodniejsze, a może to, że pokrywa śnieżna znacznie szybciej topnieje w Górach Świętokrzyskich niż w wysokich – stwierdził.
Damian Czajka zaznaczył, że płochacz w regionie świętokrzyskim może być również tylko chwilowo, zatrzymując się w czasie swojej wędrówki, choć określany jest jako gatunek osiadły. Przystępuje do lęgów w czerwcu i lipcu.
Ornitolodzy będą obserwować płochacza halnego na Świętym Krzyżu. Jeżeli przystąpi do lęgów, to będzie to najbardziej wysunięty na północ Europy przypadek.