Na dziewięć kolejek przed zakończeniem sezonu PKO BP Ekstraklasy Korona Kielce ma na koncie zaledwie 24 punkty.
Podopieczni Kamila Kuzery wygrali dotychczas tylko cztery mecze, aż dwanaście zremisowali i dziewięć przegrali. Marcową przerwę reprezentacyjną Żółto–Czerwoni spędzą tuż nad strefą spadkową, mając taki sam dorobek jak będącą w niej Puszcza Niepołomice.
Przed rokiem, walcząca o utrzymanie się w piłkarskiej elicie Korona, po 25 kolejkach miała na koncie 27 punktów, czyli trzy więcej. Czy zatem szanse na pozostanie w PKO BP Ekstraklasie są teraz mniejsze? Mówi pomocnik Jacek Podgórski.
– Ja na to tak nie patrzę, nie liczę tych punktów. Powinniśmy się skupiać na każdym kolejnym meczu, bo to jest najważniejsze. Musimy wyciągnąć więcej pozytywów, bo przecież umiemy grać w piłkę, co niejednokrotnie pokazywaliśmy. Jak jesteśmy drużyną, wspieramy się nawzajem, to możemy wygrać z każdym. Teraz trochę odpoczniemy fizycznie i psychicznie i z pełnym impetem wejdziemy w rozgrywki po reprezentacyjnej przerwie – uważa pomocnik Jacek Podgórski.
W niedzielnym meczu z Pogonią Szczecin, który zakończył się remisem 2:2, wychowanek Chojniczanki Chojnice asystował przy golu Dawida Błanika, To był z całą pewnością najlepszy wystąp 27–letniego zawodnika w tym sezonie.
– Cieszę się, że udało mi się zagrać dobre spotkanie. Brakowało mi tego, ale nie będą spoczywał na laurach. Musze pracować dalej, bo chcę pokazać, że jestem tej drużynie potrzebny – dodał Jacek Podgórski.
Kolejny mecz o ligowe punkty piłkarze Korony rozegrają w poniedziałek 1 kwietnia. Zmierzą się wówczas na wyjeździe z Widzewem Łódź.