– Mamy za sobą ciężki czas, ale wierzę w ten zespół i w to, że się utrzymamy w lidze – stwierdził obrońca Korony Marcel Pięczek.
Kielczanie nie odnieśli zwycięstwa w siedmiu kolejnych meczach PKO BP Ekstraklasy, a w całym sezonie, tylko czterokrotnie schodzili z boiska z kompletem punktów.
– W szatni widać napięta atmosferę, wszyscy są wściekli, ale to jest normalne. Tak po ludzku, jest w nas złość. Jak w każdej pracy, chcesz bardzo coś osiągnąć, a coś ci nie idzie. Nie możemy się jednak poddawać. Dużo rozmawialiśmy, jak do tego wszystkiego podchodzić. Widzę, że wszyscy chcą iść w jedynym kierunku, widzę tę iskrę w każdym zawodniku i miejmy nadzieję, że szybko nadejdzie przełamanie. Wierzą w ten plan, drużynę i w każdego z tych piłkarzy. Wierzę też, że w sobotę, tak jak na koniec sezonu, będziemy się cieszyć razem z kibicami – powiedział Marcel Pięczek.
Po ostatniej porażce w Łodzi z Widzewem podopieczni Kamila Kuzery znaleźli się w strefie spadkowej. Do bezpiecznego miejsca tracą co prawda tylko punkt, ale żeby zapewnić sobie ligowy byt, muszą w końcu zacząć wygrywać.
Okazja do przerwania fatalnej serii nadarzy się już w sobotę (6 kwietnia). W 27. kolejce PKO BP Ekstraklasy Żółto-Czerwoni zmierza się przed własną publicznością ze Stalą Mielec. Spotkanie rozpocznie się o godz. 15.00 i w całości będzie transmitowane na antenie Radia Kielce. Przebieg meczu będzie można również śledzić na radiokielce.pl.