Śledczy badają okoliczności śmierci 4-letniego chłopca. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, dziecko zostało staranowane przez spłoszonego konia. Do zdarzenia doszło w poniedziałek (8 kwietnia) w Mniowie.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Końskich. Jak informuje prokurator Michał Zatoński, zastępca szefa tej instytucji, przeprowadzona została sekcja zwłok chłopca, która potwierdziła, że miał on poważne obrażenia głowy. Na ostateczne ustalenia biegłego, które wyjaśnią przyczyny zgonu, trzeba będzie zaczekać kilka tygodni.
Postępowanie prowadzone jest „w sprawie”, co oznacza, że nikt nie usłyszał zarzutów.
Do zdarzenia doszło na ogrodzonej posesji. Tam pod opieką bliskich znajdował się 4-letni chłopiec. W niedalekiej odległości był także koń. W pewnym momencie zwierzę najprawdopodobniej zostało spłoszone i stratowało dziecko.
Chłopca reanimowano przez prawie godzinę, niestety jego życia nie udało się uratować.