Zatrzymany do kontroli w Jaworzni (gmina Piekoszów) kierowca busa, był święcie przekonany, że znajduje się… w Starachowicach. 36-letni mężczyzna miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie – informuje Małgorzata Perkowska-Kiepas, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.
We wtorek (16 kwietnia) przed południem chęcińscy policjanci otrzymali sygnał, że kierujący busem marki Renault może być nietrzeźwy. Funkcjonariusze zatrzymali wskazany samochód w Jaworzni. Za kierownicą siedział 36-letni mieszkaniec powiatu starachowickiego. Badanie stanu trzeźwości wykazało niemal 3 promile alkoholu w jego organizmie. 36-latek był przekonany, że znajduje się w Starachowicach, dokąd miał dostarczyć ładunek wieziony w busie. O zdarzeniu został poinformowany pracodawca mężczyzny, który jest jednocześnie właścicielem pojazdu. Nietrzeźwy kierowca noc spędził w policyjnej celi. Za swoje postępowanie odpowie przed sądem – relacjonuje Małgorzata Perkowska-Kiepas.
Za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości może grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności.