Ogród Botaniczny w Kielcach znajduje się na południowo-wschodnich zboczach góry Karczówka (339 m n.p.m.). Lokalizacja ogrodu botanicznego na wschodnim stoku wzgórza Karczówka ze spadkiem w kierunku wschodnim i południowym, gdzie różnica poziomów między najwyższym a najniższym miejscem wynosi 20 metrów, znacznie uatrakcyjnia walory przyrodnicze i krajobrazowe tego miejsca. Z wyższych partii ogrodu rozciąga się widok na miasto i pobliskie pasma Gór Świętokrzyskich, z Pasmem Dymińskim na planie pierwszym.
Ogród Botaniczny podzielony jest na część kubaturową (północną) oraz część ekspozycyjną (południową). Obie części rozdzielone są ul. Karczówkowską. Obecnie dostępna do zwiedzania jest część ekspozycyjna obejmująca 11 ha. W części północnej planowana jest budowa obiektów szklarniowych, edukacyjnych i parkingu.
Część ekspozycyjna (południowa) to największa i najważniejsza część ogrodu. Zlokalizowane są tu główne działy roślinne, które podzielone są na kolekcje. Aktualnie jest siedem działów roślinnych, które obejmują ponad 30 kolekcji. W ich obrębie prezentowanych jest ok. 2 tys. taksonów roślin naczyniowych, wśród których znajdziemy wiele rzadkich i zagrożonych elementów flory Polski oraz regionu świętokrzyskiego.
Zasadniczym punktem Ogrodu Botanicznego jest trawiasty plac centralny w kształcie koła. Stanowi on dobry punkt widokowy na niższe partie ogrodu, głównie zbiorniki wodne oraz panoramę Kielc.
Więcej informacji na portalu geonatura-kielce.pl.
Od piątku wejście na molo jest płatne; tylko niektórzy mogą wchodzić za darmo
Od piątku, po jesienno-zimowej przerwie, wraca płatny wstęp na kołobrzeskie molo w godzinach od 9 do 21. Miejski Ośrodek Sportu...
Więcej pociągów i dodatkowe wagony na majówkę
W daniach od 30 kwietnia do 5 maja PKP Intercity zwiększy liczbę kursujących pociągów, wydłuży ich relacje oraz wzmocni składy...
Majówka rowerowa z biskupem Marianem Florczykiem znów pojedzie do Borkowa
Ma około 18 km i wiedzie z Kielc do Borkowa (gm. Daleszyce). Taką trasę pokonają uczestnicy rowerowej majówki z biskupem...