W półfinale Chemar Rurociągi Pucharu Polski na szczeblu okręgu, występujący w III lidze Czarni Połaniec podejmować będą, grającą o szczebel niżej, Łysicę Bodzentyn. Spotkanie na stadionie przy ul. Sportowej rozpocznie się w środę (22 maja) o godz. 17.15.
W ćwierćfinale rozgrywek zespół z Połańca rozgromił Klimontowiankę Klimontów 6:1, natomiast Łysica wygrała z rezerwami Korony Kielce 4:0.
– Na pewno jesteśmy faworytem tego pojedynku, ale mimo to czeka nas trudne spotkanie. Musimy wyjść z takim samym nastawieniem jak to miało miejsce w ostatnich meczach ligowych. Jesteśmy pozytywnie nastawieni, ale najważniejsza będzie dyspozycja dnia, bo w jednym meczu może stać się wszystko i nie mam mowy o odrabianiu strat w kolejnych pojedynkach. Chłopaki z Bodzentyna potrafią grać w piłkę i będę przestrzegał moich podopiecznych, żeby już przed meczem nie myśleli o finale, bo awans trzeba wywalczyć na boisku – powiedział trener Czarnych Łukasz Cabaj.
– Żeby wygrać z Czarnymi musimy pokazać charakter, pełne zaangażowanie i zagrać na sto procent naszych możliwości. Już wielokrotnie pokazywaliśmy, że potrafimy grać z wyżej notowanymi zespołami i tym razem chcemy to potwierdzić – stwierdził szkoleniowiec Łysicy Jacek Pawlik.
Mecz Czarni Połaniec – Łysica Bodzentyn rozegrany zostanie na stadionie przy ulicy Sportowej w Połańcu w środę (22 maja) o godzinie 17.15.
W drugiej parze półfinałowej Star Starachowice zmierzy się z Naprzodem Jędrzejów.
Wielki finał Chemar Rurociągi Pucharu Polski na szczeblu okręgu rozegrany zostanie 12 czerwca na Suzuki Arenie w Kielcach.