Bardzo się cieszę, że ponownie uzyskałem mandat w Parlamencie Europejskim i że praca, którą wykonałem w ciągu ostatnich pięciu lat i kiedy wcześniej przez 12 lat byłem marszałkiem województwa świętokrzyskiego zaowocowała tym, że ponownie zostałem europosłem – powiedział Adam Jarubas, wiceprezes Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Cieszę się, że moja praca w opinii mieszkańców naszego regionu oceniana jest pozytywnie.
– To przełożyło się na dosyć dobry wynik wyborczy, bo ponad 80 tys. głosów ze świętokrzyskiego i małopolskiego. Z tego się bardzo cieszę i dziękuję wyborcom. To jest dla mnie zachęta i mobilizacja do dalszej pracy. Natomiast negatywnie, ale to już w kontekście całej naszej listy oceniam demobilizację wyborców Trzeciej Drogi – powiedział nasz rozmówca.
Jak przyznał Adam Jarubas, wyborcy ludowców zawsze bardziej potrafili się mobilizować przy wyborach samorządowych, czy parlamentarnych.
Natomiast dużym zdziwieniem i negatywnym zaskoczeniem tych wyborów jest dla mnie zdobycie mandatu europosła przez Grzegorza Brauna z Konfederacji, który jest eurosceptykiem.
– Grzegorz Braun otwarcie przyznaje się do afiliacji prorosyjskich, chwali Putina. Mimo tego uzyskał ponad 100 tys. głosów w naszym okręgu. To pokazuje, że ta proeuropejskość nawet mając świadomość, że Unia Europejska nie jest idealna, jest słabo zakotwiczona. Musimy wszyscy wyciągnąć z tego wnioski, by edukować i tłumaczyć, że to jest ważna struktura, która wpływa na nasze bezpieczeństwo – dodał Adam Jarubas.