Chociaż od wyborów samorządowych minęły już prawie dwa miesiące, to w gminie Radoszyce nadal trwa powyborcza walka. Przegrany kandydat na burmistrza wniósł protest wyborczy do Sądu Okręgowego w Kielcach. Sąd jednak oddalił go co oznacza, że Michał Pękala pozostaje włodarzem w Radoszycach.
Damian Rozmus, który był kontrkandydatem Michała Pękali złożył do sądu protest wyborczy nie zgadzając się z wynikami wyborów w drugiej turze, które przegrał jedynie 31 głosami. Domagał się unieważnienia wyborów.
Jak informuje sędzia Jan Klocek rzecznik Sądu Okręgowego w Kielcach, protest dotyczył nieprawidłowości podczas wyborów, między innymi wyniesienia karty wyborczej poza lokal w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 2 w Radoszycach. Kontrkandydat wskazał także, że w lokalu wyborczym nr 1 w Radoszycach w jednej kabinie znajdowały się dwie osoby, co jego zdaniem mogło wskazywać na niesamodzielne oddanie głosu.
– Ponadto wnioskodawca zarzucił uniemożliwienie oddania głosu wyborcy w Wilczkowicach, a w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 2 w Radoszycach jeden z głosów został uznany bezpodstawnie za nieważny.
Do Sądu Okręgowego w Kielcach nadesłano dokumenty dotyczące głosowania i ustalenia wyników wyborów, a także opakowania z głosami nieważnymi we wszystkich obwodowych komisjach wyborczych w Radoszycach.
Rozprawa odbyła się 10 czerwca i Damianowi Rozmusowi nie udało się przekonać sądu do uchybień podczas wyborów.
– Protest wyborczy został oddalony. Na rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego przysługuje zażalenie do drugiej instancji czyli Sądu Apelacyjnego w Krakowie.
Jan Klocek zaznacza, że wyrok jest nieprawomocny, a uzasadnienie poznamy dopiero w przyszłym tygodniu.