Dobiega końca pierwszy tydzień przygotowań Korony do nowego sezonu PKO BP Ekstraklasy, ale poza testowanym lewym obrońcą 24–letnim Marcelem Stefaniakiem z drugoligowej Olimpii Elbląg, w kieleckiej drużynie nie pojawił się żaden nowy piłkarz.
Na pierwszym po urlopowej przerwie treningu szkoleniowiec Żółto–Czerwonych Kamil Kuzera stwierdził, że potrzebuje wzmocnień na wszystkie pozycje. Do inauguracji rozgrywek pozostał miesiąc, zatem czasu na wkomponowanie nowych zawodników w zespół, pozostało naprawdę niewiele.
– Jeżeli już ci piłkarze przyjdą, to wtedy będę się martwił, żeby ich przygotować na pierwszy, czy drugi mecz. Naprawdę nie zaprzątam sobie tym teraz głowy. Ufam ludziom, z którymi pracuję i wiem, że robią wszystko, żeby jak najszybciej dopiąć transfery. Kibice są niecierpliwi i ja też jestem. Prezes i dyrektor również chcieliby mieć już nowych zawodników. Wszyscy o to bardzo mocno walczymy. Nikt tutaj nie leży i nie bagatelizuje sprawy – stwierdził Kamil Kuzera.
Jeszcze przed rozpoczęciem przygotowań do innych klubów odeszli: Jacek Podgórski, Bartosz Kwiecień i Jakub Łukowski. Korona nie przedłuży kontraktów z sześcioma piłkarzami. Na liście znaleźli się: Konrad Forenc, Marius Briceag, Kyrylo Petrov, Fredrik Krogstad, Dalibor Takáč i Petteri Forsell. Kontuzjowani są Nono, Marcus Godinho, Mateusz Czyżycki i Martin Remacle. Ten ostatni rozpoczął treningi indywidualne.