Wsparcie w wysokości 4 mld zł otrzyma konsorcjum jedenastu firm (w jego skład wchodzi skarżyskie Mesko), które zajmuje się budową systemu Narew – taką decyzję podjęli ministrowie rządu. Środki te zostaną przeznaczone na rozbudowę zakładów oraz prace badawcze. Pierwsze pieniądze trafią do konsorcjum już w tym roku.
„Rada Ministrów przyjęła uchwałę w sprawie dokapitalizowania spółek wchodzących w skład konsorcjum PGZ-Narew, przedłożoną przez ministra aktywów państwowych” – poinformowało Centrum Informacyjne Rządu. Posiedzenie Rady Ministrów odbyło się we wtorek (25 czerwca) w Warszawie, przewodniczył mu premier Donald Tusk.
Narew to system obrony powietrznej. W jego skład wchodzą pociski CAMM i wyrzutnie iLauncher zintegrowane z polskim systemem kierowania i dowodzenia oraz radarem. Platformą dla wyrzutni są ciężarówki Jelcz. Program Narew ma zapewnić osłonę wojskom i obiektom podczas ataku powietrznego. Będzie również stanowił element systemu powszechnej obrony przeciwpowietrznej. „To istotne dla bezpieczeństwa Polski i Europy” – zaznacza CIR.
W skład konsorcjum, które buduje system Narew, wchodzi jedenaście firm: Polska Grupa Zbrojeniowa SA (lider), Huta Stalowa Wola SA, Jelcz sp. z o.o., Mesko SA, Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Centrum Techniki Morskiej SA, PCO SA, PIT-Radwar SA, Wojskowe Zakłady Łączności nr 1 SA, Wojskowe Zakłady Uzbrojenia SA, Wojskowe Zakłady Elektroniczne SA oraz Zakłady Mechaniczne Tarnów SA. Według nowo przyjętej uchwały wszystkie spółki zostaną dokapitalizowane. Rządowe Centrum Informacji podaje, że zostanie na to przeznaczone 3 888,11 mln zł. Dofinansowanie rozpocznie się jeszcze w tym roku, a zakończy w 2030. Pieniądze będą pochodzić z Funduszu Inwestycji Kapitałowych. Będą one wykorzystane np. na rozbudowę i unowocześnienie zakładów oraz zwiększenie potencjału produkcyjno-serwisowego i badawczo-rozwojowego.
Więcej na portalu internetowym Polska Zbrojna.