61-letni rowerzysta trafił do szpitala w wyniku wydarzeń, jakie rozegrały się w piątkowe (19 lipca) popołudnie w Jędrzejowie.
Sierż. szt. Beata Soboń, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jędrzejowie informuje, że po 16.30 służby otrzymały zgłoszenie, że na ul. Głowackiego najprawdopodobniej doszło do wybuchu zapalniczek.
– Jak przekazywał nam świadek, będąc na swojej posesji usłyszał dźwięk sugerujący, że doszło do wybuchu. Na ul. Głowackiego zobaczył 61-letniego rowerzystę, który był w trakcie jazdy, gdy doszło do wybuchu zapalniczek, jakie miał przy sobie – relacjonuje policjantka.
Mężczyzna przytomny, z poparzeniami ciała został przetransportowany Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym do szpitala w Siemianowicach Śląskich.
Beata Soboń dodaje, że pracujący na miejscu policjanci informowali, że rowerzysta miał przy sobie około 16 zapalniczek, które w chwili ich przyjazdu na miejsce, leżały wokół roweru. Na razie nie wiadomo, dlaczego zapalniczki wybuchły. Służby badają tę sprawę.