Po czterech godzinach poszukiwań policja odnalazła zaginioną kobietę.
W niedzielę (21 lipca) w południe na numer alarmowy 112 zadzwonił pracownik jednego z zakładów opiekuńczych, z terenu gminy Solec–Zdrój i zgłosił, że ich 43-letnia podopieczna wyszła w nieznanym kierunku.
Na miejsce zgłoszenia pojechali policjanci. Ustalili, że kobieta ma zaniki pamięci. Sytuacja była bardzo poważna. Do poszukiwań natychmiast skierowano wszystkie policyjne patrole będące na służbie. Po około czterech godzinach poszukiwań nastąpił przełom. Z miejscowości oddalanej o około 10 kilometrów od miejsca zaginięcia pensjonariuszki zadzwoniła osoba, która zgłosiła, że widzi dziwnie zachowującą się kobietę.
W to miejsce natychmiast pojechał patrol ruchu drogowego i potwierdził, że jest to zaginiona mieszkanka powiatu staszowskiego. Kobieta trafiła pod opiekę personelu medycznego.