Czy mieszkańcy Kielc powinni mieć specjalne benefity z tytułu płacenia podatków w stolicy regionu świętokrzyskiego? Zdaniem radnych z klubu Prawa i Sprawiedliwości zdecydowanie tak. W opinii rajców PiS brak specjalnego pakietu ulg dla kielczan składających się na budżet miasta w ramach podatków jest krzywdzący.
– To dobry, ale spóźniony pomysł – komentuje część radnych z innych klubów.
Projekt uchwały kierunkowej w sprawie utworzenia Kieleckiej Karty Mieszkańca ma pojawić się w porządku obrad lipcowej sesji rady miasta. Dokument przygotowali radni z klubu Prawa i Sprawiedliwości. Marcin Stępniewski, szef klubu PiS wyjaśnia, że wspomniane benefity powinny dotyczyć niższych opłat za korzystanie m.in. z komunikacji miejskiej, strefy płatnego parkowania, miejskich instytucji kulturalnych, obiektów sportowych, a także usług z zakresu profilaktyki zdrowotnej, opieki żłobkowej czy komercyjnych przedsięwzięć realizowanych przez prywatne firmy będące partnerami Kieleckiej Karty Mieszkańca.
– Jeśli ktoś płaci podatki w Kielcach to powinien mieć z tego tytułu dodatkowe benefity. Dotychczas niestety tak nie było. Tymczasem w wielu innych samorządach takie rozwiązania funkcjonują. Przykładem mogłoby być darmowe 45 min w strefie płatnego parkowania, a także obniżenie opłat za postój dla kielczan korzystających ze strefy. Pamiętajmy, że około 50 proc. samochodów parkujących na jej terenie to pojazdy spoza Kielc. Ich właściciele płacą dokładnie taką samą stawkę co kielczanie – wskazuje.
Radny jest zdania, że wprowadzenie Kieleckiej Karty Mieszkańca mogłoby się przyczynić do wzrostu odpowiedzialności i zaangażowania mieszkańców o najbliższe otoczenie.
– Kielczanie będą czuli się bardziej dowartościowani ze względu na to, że wielu z nich, żyjących np. na peryferiach, płacąc podatki w naszym mieście niestety nie widzi by przekładało się to na poprawę jakości infrastruktury drogowej czy wypoczynkowej. Przełożyłoby się to również na budżet miasta. Uśredniając jedna osoba płacąca podatki w Kielcach dokłada do budżetu ponad 2 tys. zł rocznie. Pozyskując tylko 1 tys. nowych podatników moglibyśmy uzyskać dodatkowe 2 mln zł na rok – mówi.
– W samych Kielcach mamy ponad 7 tys. osób nie rozliczających w swoim miejscu zamieszkania deklaracji podatkowej. Jeśli udałoby się włączyć ich wszystkich do programu Kieleckiej Karty Mieszkańca to miasto mogłoby uzyskać nawet przeszło 20 mln zł rocznie na miejskie inwestycje – stwierdza.
Maciej Bursztein, przewodniczący klubu Perspektywy uważa, że pomysł radnych PiS jest krokiem w dobrą stronę. Dodaje przy tym, że kluczowe jest doprecyzowanie założeń tej inicjatywy.
– Jest to uchwała kierunkowa. Dlatego diabeł tkwi w szczegółach. Na jakiej zasadzie ma to funkcjonować? Możemy wyobrazić sobie setki scenariuszy, ale najważniejsze jest to, by takie rozwiązanie spełniało swoją rolę. Aby kielczanie byli bardziej zaangażowani w życie miasta i jednocześni czuli, że mogą liczyć na dodatkowe benefity jako mieszkańcy Kielc. To jednak jest już zadaniem dla administracji pani prezydent – wskazuje.
– Uważam, że przedstawiony pomysł powinien lojalizować kielczan. Coś co spowoduje, że mieszkaniec Kielc zanim podejmie decyzję o przemeldowaniu się do ościennej gminy będzie musiał wziąć pod uwagę utratę ulg czy zniżek w konkretnych miejscach – podkreśla Maciej Bursztein.
Tymczasem w ocenie Michała Piaseckiego, szefa klubu Koalicji Obywatelskiej inicjatywa radnych PiS jest godna pochwały jednak spóźniona. Radny podkreśla, że przedstawiony pomysł nie jest niczym nowym. Tym bardziej, że władze miasta prowadzą już prace nad utworzeniem podobnego rozwiązania.
– Jest to fantastyczny pomysł. Warto jednak przed zwołaniem konferencji i przygotowaniem uchwały kierunkowej dla prezydenta Kielc zapoznać się z tym co zrobiono. Prace na Kartą Mieszkańca są prowadzone od dłuższego czasu. Karta ma już zapewnione finansowanie ze środków unijnych z Polski Wschodniej. Wybrano też zarządcę Karty Mieszkańca, którym będzie Zarząd Transportu Miejskiego. Dlatego inicjatywa radnych PiS jest trochę spóźniona. W tej chwili czekam jeszcze na to by złożyli uchwałę kierunkową np. w sprawie remontu dworca autobusowego albo rewitalizację śródmieścia – komentuje.
– Działania w tej sprawie już zostały podjęte. Dlatego forma uchwały kierunkowej dla prezydenta w tej kwestii jest po prostu trochę komiczna – ocenia radny.
Uchwała w sprawie Kieleckiej Karty Mieszkańca zostanie przedstawiona radnym na sesji w czwartek, 25 lipca.