Ciekawych odkryć dokonano podczas prac archeologicznych w Wilczycach w powiecie sandomierskim.
Badacze pracują tam nad cmentarzyskiem sprzed około 4 tys. lat, z tzw. kultury mierzanowickiej. Przy szkieletach znaleziono przedmioty związane z rytuałem pogrzebowym i dary składane razem ze zmarłymi- powiedział dr Tomasz Boroń z Polskiej Akademii Nauk.
Jednym z nich bardzo rzadkim wręcz unikatowym jest płoszcze krzemienne, czyli coś na wzór ostrza włóczni. W Polsce odkryto dotychczas około 30 stanowisk z takim przedmiotem jak ten znaleziony w Wilczycach. Ostrze mogło świadczyć o pozycji danej osoby w społeczności, którą w ten sposób uhonorowano po śmierci, niczym berłem. Znalezisko jest ciekawe także z tego powodu, że obrazuje wytwórczość krzemieniarską w tamtym okresie.
Przy tym samym szkielecie, znaleziona została także zawieszka z kła dzika z dwoma otworami. Tomasz Boroń zwraca również uwagę na wyposażenie tych grobów w pęki strzał o czym świadczą ślady lepiszcza, które pozostały na grocikach. Lepiszcze, czyli specjalna substancja służyła do zalepiania grocików w drzewcu, ale nie jest ona materiałem trwałym więc dla archeologów jest to także zaskakujące odkrycie, że zachowała się do tej pory. W grobach młodszych o 200 lat, które badano we wcześniaczych latach nie było pęków strzał tylko same grociki, co świadczy o zmieniających się obyczajach.
Dariusz Wach archeolog z Polskiej Akademii Nauk zwrócił uwagę na eleganckie, niewielkie garnuszki składowane przy ciałach kobiet. Prawdopodobnie była tam żywność dla zmarłej. Jego uwagę zwróciło także bardzo dobre zachowane uzębienie zmarłych, będące w świetnym stanie i estetyczne. Prace archeologiczne w Wilczycach potrwają jeszcze 2 tygodnie.