W meczu siódmej kolejki piłkarskiej Betclic 3. ligi piłkarze Korony II Kielce pokonali w wyjazdowym spotkaniu KS Wiązownica 2:1 (0:1).
Bramkę dla gospodarzy zdobył w 41. minucie napastnik Michał Kitliński. Wyrównał w 73. minucie Karol Turek, a zwycięstwo kielczanom zapewnił w doliczonym czasie gry Kacper Kucharczyk.
– Byliśmy zdecydowanie lepszym zespołem. W pierwszej połowie zabrakło nam wygrywania pojedynków w strefie wysokiej oraz dokładnych podań. Po stracie bramki, w przerwie powiedzieliśmy sobie, że musimy ten mecz wygrać. W drugiej połowie wyraźnie dominowaliśmy, mieliśmy wiele sytuacji bramkowych. W doliczonym czasie gry Kacper Kucharczyk miał dwie szanse, z których jedną zamienił na bramkę. Zwycięstwo było jak najbardziej zasłużone – powiedział szkoleniowiec rezerw Korony Marek Mierzwa.
Od pierwszej minuty w tym spotkaniu zagrał napastnik Paweł Rogula, dla którego było to pierwsze spotkanie po wyleczeniu kontuzji.
– Paweł wniósł ogromny wkład w naszą grę. Skutecznie utrzymywał piłkę, wygrywał pojedynki i często był faulowany. Dzięki niemu mieliśmy cztery rzuty wolne w okolicach pola karnego. Dał z siebie naprawdę dużo. Chciałbym również pochwalić zawodników, którzy weszli z ławki – wnieśli oni dużo jakości i mocno przyczynili się do naszego zwycięstwa – dodał trener Mierzwa.
W następnej kolejce Żółto-Czerwoni zmierzą się z Siarką Tarnobrzeg. To spotkanie odbędzie się w sobotę (14 września) na stadionie przy ul. Szczepaniaka 29 w Kielcach.