Policjanci poszukiwali 9-letniego chłopczyka, który zginął w polu kukurydzy.
W piątek (13 września) przed godz. 12.00 do stanowiska kierowania sandomierskiej komendy policji wpłynęło zgłoszenie o zaginięciu 9-letniego chłopca, który był pod opieką dziadka. Jak się okazuje, chłopczyk oddalił się, znikając w polu kukurydzy. Natychmiast poszukiwania rozpoczęli policjanci z powiatu sandomierskiego i opatowskiego, strażacy z OSP oraz pies tropiący.
Po dwóch godzinach w odległości około 1,5 kilometra od miejsca zaginięcia, policjanci odnaleźli chłopca całego i zdrowego. Dziecko trafiło pod opiekę medyczną, a następnie do rodziny.