Trzecioligowe rezerwy Lecha Poznań mogą w Pucharze Polski posiłkować się zawodnikami z pierwszej drużyny, ale z ograniczeniami. Z Koroną Kielce, która będzie rywalem drużyny prowadzonej przez Grzegorza Wojtkowiaka, może wystąpić trzech piłkarzy, którzy zagrali w przegranym meczu z drugoligową Resovią.
Ponadto w 1/16 finału „ turnieju tysiąca drużyn”, mogą również wystąpić piłkarze, z których Duńczyk Niels Frederiksen nie skorzystał w pierwszej rundzie. Wybór jest duży, bowiem w Rzeszowie zabrakło m.in. gwiazd Kolejorza Szweda Mikaela Ishaka, Bośniaka Dino Hotica, Bartosza Salamona czy Bartosza Mrozka.
Jak informuje radiopoznan.fm na razie nie wiadomo czy wyjściowa jedenastka rezerw Lecha w starciu z Koroną będzie przypominała skład ekstraklasowy. Z nieoficjalnych informacji wynika, że rozważane są różne opcje. Nie należy też wykluczać, że mecz nie odbędzie się we Wronkach, gdzie zwykle gra druga drużyna, a na stadionie przy ulicy Bułgarskiej. Decyzje mają zapaść bliżej terminu spotkania.