W Bogorii w powiecie staszowskim otwarto w środę (30 października) reaktywowany posterunek policji. Był on zlikwidowany w 2012 roku. Władze gminy od kilku lat czyniły starania o jego przywrócenie. Jak powiedział burmistrz Marcin Adamczyk, początkowo miało dojść do remontu starego posterunku, jednak potem pojawił się pomysł, że jeśli gmina przekaże grunt pod budowę zupełnie nowej siedziby, to Komenda Wojewódzka Policji sfinansuje inwestycję i tak się stało.
Uczestniczący w uroczystości wojewoda świętokrzyski Józef Bryk stwierdził, że jest to ważny dzień dla lokalnej społeczności, i kolejny istotny element polepszający bezpieczeństwo w regionie.
– Z pewnością zwiększy to możliwości operacyjne i prewencyjne w tym rejonie, który zasługuje na to, aby się nim zająć, by policja była bliżej społeczeństwa – dodał wojewoda.
Inspektor Grzegorz Napiórkowski Komendant Wojewódzki Policji poinformował, że w posterunku w Bogorii pracować będzie 8 funkcjonariuszy, a docelowo będzie ich 9. Posterunek patrolować będzie teren miasta i gminy Bogoria, ale policjanci w razie potrzeby kierowani będą też na służbę w inne części województwa. Policjanci pracować będą na dwie zmiany.
Mieszkańcy gminy Bogoria w rozmowie z Radiem Kielce mówili, że są zadowoleni z przywrócenia posterunku policji i mają nadzieję, że dzięki temu ukróci się jazda szybkimi samochodami i quadami, która stwarza niebezpieczeństwo dla mieszkańców. Poza tym ludzie podkreślali, że sama obecność patroli sprawi, że wzrośnie poczucie bezpieczeństwa, a osoby, które mają złe zamiary szybko z nich zrezygnują wiedząc, że policja jest blisko i jest w stanie natychmiastowo zareagować.
Budowa nowego posterunku policji w Bogorii kosztowała 4 mln 200 tysięcy złotych. W tym roku podobny zostanie otwarty także w Wiślicy.