W 15. kolejce PKO BP Ekstraklasy Korona zmierzy się w sobotę (9 listopada) przed własną publicznością z Lechią Gdańsk.
Kielczanie, którzy ostatnie dwa domowe mecze przegrali, chcą wrócić na zwycięska ścieżkę. Po wygranym wyjazdowym spotkaniu z GKS Katowice i przed reprezentacyjną przerwą, zwycięstwo jest Żółto-Czerwonym bardzo potrzebne.
– W naszym szeregach nie ma żadnego samouspokojenia, ani tym bardziej lekceważenia rywala. Przed nami spotkanie o bardzo dużym ciężarze gatunkowym i mamy tego świadomość. Dlatego, wszystkie ręce na pokład i razem na Lechię. Ten mecz musimy zakończyć zwycięstwem i zagrać tak, jak wcześniej sobie to zakładaliśmy. Pewne rzeczy się nie udawały, więc mam nadzieję, że nastąpi dobra reakcja na te ostatnie porażki u siebie. Chcemy zagrać też tak, żeby publiczność była zadowolona – obiecuje trener Jacek Zieliński.
Lechia, która ma w dorobku 10 punktów i zajmuje przedostatnie miejsce w tabeli, teoretycznie nie powinna sprawić kłopotów Koronie.
– Zgadzam się, że teoretycznie tak. Ale w teorii to wszystko jest proste. W sobotę czeka nas jednak bardzo ciężki mecz. Lechia jest rzeczywiście w bardzo trudnej sytuacji, ale takie zespoły są mocno zdeterminowane. Zdajemy sobie sprawę, że dla nich będzie to bardzo ważny mecz, dla nas zresztą też. Zwycięstwo da nam chwilę spokoju, dlatego w zespole panuje pełna mobilizacja. Skupiamy się na spotkaniu, które będzie ciężkie, ale głęboko wierzę, że będzie zwycięskie – podkreślił kielecki szkoleniowiec.
Biało – Zieloni w ostatnich sześciu meczach zdobyli zaledwie dwa punkty.
– Są w trudnym momencie, ale mocno się na nas zmobilizują. Wydaje mi się, że wierzą w to, że mogą z nami wygrać. To będzie trudne spotkanie, tym bardziej, że ostatnio lepiej prezentujemy się na wyjazdach. Tak naprawdę w domu jesteśmy jednak silniejsi i musimy od pierwszej minuty pokazać przeciwnikowi, że w Kielcach będzie im bardzo ciężko – dodał białoruski napastnik Jewgienij Szykawka.
– Korona to bardzo niewygodny rywal. Kielczanie to bardzo dynamiczni, dobrze czujący się z piłką przy nodze zawodnicy. Wyróżnia się szczególnie Fornalczyk. Na pewno na ich pierwszą linię będziemy musieli uważać. Natomiast znowu myślę, że rozpoznanie przeciwnika przez naszego analityka Maćka Majdowskiego jest na tyle dobre, że będziemy mogli i potrafili wykorzystać te luki, które widzimy, jeśli chodzi o ich grę obronną – powiedział na przedmeczowej konferencji prasowej trener Lechii Szymon Grabowski.
– Na pewno nie położą się na boisku i nie oddadzą nam łatwo zwycięstwa. Mimo, że Korona nie ma wybitnie wielu punktów i kręci się wokół strefy spadkowej, to jest zespołem potrafiącym grać w piłkę. Teraz już nie ma co patrzeć z jaką drużyną gramy, tylko z każdą starać się łapać punkty, bo tych meczów będzie coraz mniej – stwierdził 20 – letni pomocnik Tomasz Wójtowicz.
Mecz 15. kolejki PKO BP Ekstraklasy, w którym Korona zmierzy się na Exbud Arenie z Lechią Gdańsk, rozpocznie się w sobotę (9 listopada) o godz. 12.15 i będzie w całości transmitowany na antenie Radia Kielce. Przebieg spotkania będzie można również śledzić na radiokielce.pl.