– Deprecjonowanie polityki poprzedników, czy ułaskawienie kilkuset osób, które łamały prawo szturmując Kapitol nie jest dobrą wiadomością – mówił na antenie Radia Kielce wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jacek Karnowski, komentując zaprzysiężenie na prezydenta Donalda Trumpa.
– Zawsze Stany Zjednoczone były dla nas przykładem demokracji i ta demokracja się tam obroni. Tu wskazówka także dla nas, że musimy bardziej liczyć na siebie i Europę. Ci, którzy mówili, że można pominąć Europę i mieć przyjaciela tylko w Stanach Zjednoczonych, mam tu na myśli PiS i prezydenta Andrzeja Dudę na pewno ponieśli swoją porażkę – zwraca uwagę.
Odnosząc się do trwającej kampanii prezydenckiej Jacek Karnowski jest przekonany, że w wyścigu do prezydenckiego fotela będzie dominowało dwóch kandydatów – Rafał Trzaskowski z Koalicji Obywatelskiej i Karol Nawrocki popierany przez PiS. Jego zdaniem jednak nie dobrze się stało, że politycy grają sprawą Ukrainy.
– Tu powinniśmy patrzeć bardzo chłodno. Wydawało się, że sprawy wejścia Ukrainy do NATO i Unii Europejskiej są ponad podziałami politycznymi i tak chcielibyśmy żeby pozostało. Niestety okazuje, że niektórzy politycy grają na emocjach. Podobnie sprawy bezpieczeństwa Polski powinny być ponad podziałami politycznymi. Z drugiej strony cieszy mnie agenda Polski samorządowej, że liczy się decentralizacja. Dlatego ja, podobnie jak wielu innych ludzi o korzeniach samorządowych będziemy pewnie stawiać na Rafała Trzaskowskiego – dodaje polityk.
Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja.