Skarżysko-Kamienna planuje modernizację monitoringu miejskiego. Obecnie zainstalowany system nie spełnia oczekiwań w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa.
Powodem zmian są akty wandalizmu, do których doszło pod koniec ubiegłego roku na Placu Staffa. Kamery zarejestrowały wówczas, jak młodzi ludzie uszkadzają elementy trybun i choinkę miejską – relacjonuje wiceprezydent Konrad Wikarjusz.
– Uszkodzone zostały wtedy także barierki, elementy granitowe, posadzone na jesieni drzewka i ich wsporniki oraz zakupiona w ubiegłym roku choinka miejska. Jeden ze sprawców próbował wspiąć się na nią i zerwać gwiazdę wieńczącą dekorację – opowiada.
W związku z tym zdarzeniem, miasto podjęło decyzję o modernizacji monitoringu.
– Teren Placu Staffa jest objęty monitoringiem, ale po analizie doszliśmy do wniosku, że dyżurny pracownik nie zareagował na akt wandalizmu, bo mógł nie zauważyć zdarzenia. Kamera jest tak ustawiona, że pokazuje choinkę z jednej strony. Zatem osoba, która się na nią wspinała, nie była widoczna na monitorach. Po przejrzeniu obrazu z tej i innych kamer, na terenie miasta, podjęliśmy decyzję o reorganizacji pracy służb monitoringu. Chcemy kompletnie przebudować system. Zmienimy lokalizację jego centrali oraz grafik dyżurujących pracowników – zapowiada Konrad Wikarjusz.
Zniszczenia na Placu Staffa oszacowano na 15 tys. zł, postępowanie w tej sprawie prowadzi policja.