Grypa nie odpuszcza. Jak wynika z danych Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kielcach, w pierwszej połowie listopada 2024 roku chorobę potwierdzono u 28 osób, w pierwszej połowie grudnia było to 670 przypadków, a w pierwszej połowie stycznia 2025 roku już ponad 2 tys. zachorowań.
Prof. Dorota Zarębska-Michaluk, zastępca kierownika Kliniki Chorób Zakaźnych w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Kielcach przypomina, że grypa jest chorobą bardzo zaraźliwą, bo przenosi się drogą kropelkową.
– W klinice pracuję już ponad 30 lat i takiego sezonu grypowego, jak ten teraz nie pamiętam. W poprzednich latach z powodu grypy hospitalizowanych było kilkoro pacjentów. W tym sezonie w naszej klinice leczyliśmy już kilkudziesięciu chorych i na dodatek w dużo cięższych stanach niż w poprzednich latach. Niestety, to co widzimy w tym sezonie, a czego nie było wcześniej, to zgony z powodu grypy. Takich przypadków mieliśmy kilka – mówi prof. Dorota Zarębska-Michaluk.
Lekarka podkreśla, że grypa jest szczególnie niebezpieczna dla seniorów.
– Osoby starsze obarczone są wieloma innymi chorobami przewlekłymi, takimi jak niewydolność serca, choroby nerek, płuc, cukrzyca, nadciśnienie. Pod wpływem wirusa grypy te choroby ulegają zaostrzeniu – wyjaśnia prof. Dorota Zarębska-Michaluk.
Objawami grypy są wysoka temperatura, dreszcze, bóle mięśni i ogólne osłabienie organizmu.
W ciągu ostatnich dwóch lat liczba osób chorych na grypę i infekcje grypopochodne w naszym regionie zwiększyła się pięciokrotnie. Jak wynika z danych Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kielcach, w 2023 roku odnotowano 1765 przypadków zachorowań, a w 2024 roku już prawie 8800.