Archiwum Diecezji Sandomierskiej zwiększyło dostępność do kolejnej partii swoich zbiorów. Zakończony został projekt dotyczący uporządkowania prawie tysiąca dokumentów, które zostały ujęte w nowe zbiory i opisane.
Dotyczyły one historii związanej z Niższym i Wyższym Seminarium Duchownym w Sandomierzu, gdzie skupiono się m.in. na księgach ocen, pracach zaliczeniowych i egzaminacyjnych, aktach personalnych wykładowców i niektórych alumnów.
Podczas katalogowania dokumentów datowanych po 1945 roku okazało się, że jest około 10 pisemnych relacji osób, które były więzione w budynku niższego seminarium w latach, gdy był on wykorzystywany przez Służbę Bezpieczeństwa PRL. Jak powiedział ks. Piotr Tylec, dyrektor Archiwum Diecezjalnego i Biblioteki Diecezjalnej, takie świadectwa są bardzo cenne dla przekazu historycznego i jego wzbogacenia, bo dokumentacja urzędowa prowadzona została według schematu, jest sucha, nie ma pokładu emocjonalnego. Własnoręcznie spisane relacje osób więzionych powstały na apel biskupa diecezji sandomierskiej Wacława Świerzawskiego, który na początku lat 90-tych ub. wieku zwrócił się z prośbą do mieszkańców o sporządzenie takich przekazów.
Wśród ciekawostek jest także nieznane dotąd czasopismo, które ukazywało się w Sandomierzu za sprawą alumnów Niższego Seminarium Duchownego i trafiało poza mury tej szkoły. Nosiło tytuł „Ku wyżynom”. Były tam np. relacje z życia seminarium, ale także treści o charakterze historycznym i teologicznym. W dokumentach są ponadto informacje o przedmiotach, które obowiązywały w XIX wieku w Wyższym Seminarium Duchownym.
Była to m.in. astronomia, alumni musieli również uczyć się historii Rosji i literatury rosyjskiej. W ramach tego samego projektu Archiwum Diecezjalne dokonało również zestawienia dokumentów związanych z Księżmi Demerytami. Byli to duchowni, którzy w XIX wieku w jakiś sposób narazili się władzom carskim.
– Archiwum Diecezjalne w Sandomierzu dysponuje ponad 8 tysiącami różnych pozycji. Dzięki projektom realizowanym od 6 lat, dotyczącym porządkowania zbiorów zwiększyła się ilość kwerend archiwalnych. Istniejące obecnie zestawienie jest ogromną pomocą dla historyków, regionalistów i badaczy przeszłości, którzy bardzo szybko mogą wytypować poszukiwane materiały źródłowe, a następnie skorzystać z nich w czytelni – dodaje ks. Piotr Tylec.