Kilometrówki rozliczone prawidłowo i zaakceptowane przez Kancelarię Sejmu RP, oświadczenie o terapii zostało zweryfikowane przez ABW – oświadczył we wtorek (25 marca) wiceszef MSZ Andrzej Szejna. Dodał, że przygotowane jest zawiadomienie do prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez byłą posłankę Beatę Maciejewską.
Oświadczam: 1. Kilometrówki rozliczone prawidłowo i zaakceptowane przez Kancelarię Sejmu RP. 2. Przygotowane jest zawiadomienie do Prokuratury o popełnieniu przestępstwa przez B.Maciejewską.
3. Oświadczenie o terapii zostało zweryfikowane przez ABW. Andrzej Szejna— mec. Andrzej Szejna (@AndrzejSzejna) March 25, 2025
W kolejnym oświadczeniu Szejny dotyczącym jego problemów alkoholowych, czytamy:
„Informuję, że zmierzyłem się z problemem nadużywania alkoholu. Dzięki wsparciu rodziny, przyjaciół, a w szczególności dr. Bohdana Woronowicza i dr Doroty Woronowicz oraz zespołu terapeutów odzyskałem kontrolę nad zdrowiem. Wszystkich, których dotknął mój problem, przepraszam. Wszystkim, którzy udzielili mi wsparcia, serdecznie dziękuję”.
Informuję, że zmierzyłem się z problemem nadużywania alkoholu. Dzięki wsparciu rodziny, przyjaciół a w szczególności dr B. Woronowicza i D. Woronowicz oraz zespołu terapeutów odzyskałem kontrolę nad zdrowiem. Wszystkich, których dotknął mój problem przepraszam.
— mec. Andrzej Szejna (@AndrzejSzejna) March 25, 2025
Była wiceprzewodnicząca Nowej Lewicy Beata Maciejewska w ubiegłym tygodniu zamieściła na platformie X wpis dotyczący Szejny:
„Tak to jest obrzydliwa sprawa. Szejna ciągle chodził pijany i większość posłów oraz pracowników Klubu Parlamentarnego Lewicy o tym wiedziała. Kiedyś nie przyszedł na ważne głosowania, bo nie był w stanie. Dostał potem +bana+ na chodzenie do mediów. Nigdy nie widziałam Szejny za kierownicą. Raz jechaliśmy do niego do okręgu. W umówione miejsce przywiózł go kierowca klubu parlamentarnego. Zanim wsiadł do mojego auta zniknął na kilka minut w toalecie stacji benzynowej”.
Tak to jest obrzydliwa sprawa. Szejna ciągle chodził pijany i większość posłów oraz pracowników Klubu Parlamentarnego Lewicy o tym wiedziała. Kiedyś nie przyszedł na ważne głosowania, bo nie był w stanie. Dostał potem „bana” na chodzenie do mediów.
Nigdy nie widziałam Szejny za… https://t.co/w0V3lgUwYH— Beata Maciejewska (@B_Maciejewska) March 21, 2025
Rzecznik MSZ Paweł Wroński odnosząc się do sprawy kilometrówek w lutym mówił, że „na razie dochodzenie (prokuratury) jest prowadzone w sprawie, a nie przeciwko (komuś)”.
– Czekamy na rezultaty tego śledztwa, a odnosi się ono do czasów, kiedy pan Szejna był posłem, więc nie wpływają na zakres jego pracy w ministerstwie. Czekamy na wyjaśnienia z nadzieją, że będą one pozytywne dla pana ministra. Liczymy na wyjaśnienie tej sprawy – podkreślił.
O sprawie jako pierwsza poinformowała Wirtualna Polska. Według ustaleń portalu w okresie, którego dotyczy zawiadomienie, Szejna, miał otrzymać z tzw. kilometrówek – 122 tys. zł.
Andrzej Szejna pełni mandat poselski od 2019 roku, miejsce w Sejmie zdobył jako kandydat Lewicy z okręgu kieleckiego. W 2023 roku ponownie uzyskał mandat, skutecznie ubiegając się o reelekcję. Po wyborach parlamentarnych objął funkcję sekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych.