M10D 215,072 MHz Zadzwoń do studia 41 200 20 20 
Xavier Dziekoński jest jednym z największych „przegranych” w kadrze Korony Kielce. 21-letni bramkarz, który do niedawna był podstawowym graczem, w rundzie wiosennej stracił swoją pozycję, bo trener Jacek Zieliński konsekwentnie stawiał między słupkami na młodszego o półtora miesiąca Rafała Mamlę. Xavier Dziekoński w PKO BP Ekstraklasie w tym roku wystąpił tylko w ostatnim spotkaniu sezonu na wyjeździe z Górnikiem Zabrze. Wcześniej zagrał tylko w ćwierćfinale Pucharu Polski w Chorzowie z Ruchem.
– Ciężko pracowałem i naprawdę goniłem Rafała. Robiłem wszystko, żeby czuł mój oddech, ale żeby też dobrze wyglądał w tych meczach, bo to, które miejsce zajmujemy, to jest nasza wspólna robota. Przed tą rundą pewnie z czternastego miejsca czy trzynastego byśmy się mega cieszyli, a teraz w szatni widać niezadowolenie po tym miejscu, ponieważ chcieliśmy bardzo być wyżej – powiedział w rozmowie z Radiem Kielce Xavier Dziekoński.
Młody bramkarz Korony podkreśla, że będzie walczył o swoją pozycję.
– Mam 21 lat, więc chcę grać. Dla mnie gra jest najważniejsza, więc będę robił wszystko, żeby wrócić do bramki – dodał aktualnie drugi bramkarz Korony.
Xavier Dziekoński jest wychowankiem MOSP Białystok. Później grał w Jagiellonii i Garbarni Kraków. Do Korony Kielce trafił z Rakowa Częstochowa 1 lipca ubiegłego roku.
