W kieleckich aptekach widać wzmożony ruch pacjentów. Klienci kupują przede wszystkim materiały opatrunkowe, środki pierwszej pomocy, a także leki przeciwbólowe i przeciwzapalne – informuje Robert Gocał, prezes Okręgowej Izby Aptekarskiej. Zakupy, w większości są przekazywane jako pomoc dla Ukrainy.
– Był chwilowy przestój, jeżeli chodzi o dostawę tych środków do aptek, natomiast teraz sytuacja już się stabilizuje. Pacjenci kupują nie tylko na swoje potrzeby, ale także przekazują zakupy do punktów zbiórek lub sami takie organizują. Pacjenci chętniej kupują dostępne bez recepty leki przeciwbólowe. Ten wzrost jest o 100 proc., bo w przypadku np. kompresów gazowych, opatrunków, bandaży, czy jednorazowych bandaży, to praktycznie zostały wykupione w kilku ostatnich dniach – dodał Robert Gocał.
Większe zainteresowanie zakupem środków higienicznych widać m.in. w aptece „Od Pokoleń” w Kielcach, informuje jej współwłaścicielka Marta Jędrzejczak–Modlińska.
– Zaopatrzenia trochę brakuje. Może to wynikać z faktu, że producenci nie przygotowali się na zwiększone zapotrzebowanie. Natomiast apteki cały czas uzupełniają braki, środki pierwszej pomocy sukcesywnie dojeżdżają i na pewno nie będzie takiej sytuacji, żeby w ogóle nie było możliwości zakupienia tych środków w aptekach – mówi Marta Jędrzejczak–Modlińska.
Jak dodała, z rozmów z pacjentami, którzy przychodzą do apteki wynika, że zdecydowana większość z nich zakupuje środki higieny i dezynfekcyjne dla mieszkańców Ukrainy.