– Myślę, że nikt się nie spodziewał, że będzie taki czas, kiedy wojna będzie tak blisko nas, że będzie to wojna tak agresywna, która zbulwersuje cały świat – mówił w Radiu Kielce biskup kielecki Jan Piotrowski.
Przypomniał wysiłki podejmowane od dawna, by do wojny nie doszło, a także apele Ojca Świętego.
– Wydawało się, że jesteśmy w stanie skruszyć te nierozumne postawy przywódców części świata, ale jednak stało się inaczej – dodał. – Wojna zawsze jest czymś złym. Zarówno papież Franciszek, jak i kiedyś św. Jan Paweł II podkreślali, że z wojną wszystko tracimy, a z pokojem wszystko zyskujemy. To wydarzenie nie powinno mieć miejsca, bo człowiek powinien być siewcą pokoju. Jednak tam, gdzie człowiek wyrzuci poza swoje życie Boga i ideały, także ewangeliczne, wtedy może być i bestią – mówił.
Biskup podkreślił, że rozpoczynający się dziś Wielki Post jest czasem łaski, nawrócenia i przemiany. Towarzyszy im modlitwa, pokuta i post.
– Zachęcam i siebie i wszystkich diecezjan, wszystkich ludzi dobrej woli, byśmy podejmowali wysiłki wewnętrznej przemiany. Zresztą, blisko 60 lat temu ojciec święty Jan XXIII w encyklice „Pokój na ziemi” podkreślał, że bez pokoju w każdym ludzkim sercu, nie będzie pokoju globalnego. Wiemy także sami, z życiowych doświadczeń, nawet w naszych niewielkich społecznościach, że czasem jeden człowiek potrafi wiele popsuć i wprowadzić wiele niepokoju. Teraz mamy tego dowody w skali ogólnoludzkiej – dodał.
Biskup dodał, że aktualna sytuacja, w której docierają do nas setki tysięcy uchodźców, pozwala każdemu świadczyć dobro.
– Teraz jawi się przed nami ogromna potrzeba pomocy materialnej, logistycznej. Cieszę się, że w Polsce jest tak wielka postawa chętnej pomocy, także to co dzieje się na naszej Ziemi Świętokrzyskiej zasługuje na uznanie. Każdy gest pomocy zarówno bezpośredniej, jak i pośredniej jest wielkim i ważnym gestem miłości. Można to rozpatrywać także w tej kategorii wielkopostnych uczynków miłosierdzia – mówił.
– Bo najprawdopodobniej to nie jest pomoc na tydzień, na dwa, i żebyśmy się niemądrze nie zmęczyli. Entuzjazm powoduje działanie, które jest dobre, szczere, ale czasem ono jest na krótki dystans. Tymczasem trzeba roztropnej perspektywy – zaznaczył.
W kontekście wojny na Ukrainie, Środa Popielcowa została w tym roku ogłoszona przez papieża Franciszka dniem postu i modlitwy w intencji pokoju.