Mieszkańcy Podkarczówki kolejny raz proszą o wysłuchanie ich próśb i przyjęcie planu zagospodarowania przestrzennego dla terenu w rejonie ul. św. Barbary, tuż przy granicy rezerwatu Karczówka. Na specjalnym spotkaniu u podnóża wzgórza ponownie zaapelowali do władz miasta o uchronienie tego terenu przed zabudową.
Na ostatniej sesji rady miasta, po długiej dyskusji, część radnych zdecydowała o zdjęciu projektu uchwały dotyczącej Podkarczówki z porządku obrad. Decyzja ta była tłumaczona zbyt dużymi wątpliwościami oraz potrzebą ponownego przeanalizowania całej sprawy.
Mieszkańcy osiedla jednoznacznie sprzeciwiają się jakiejkolwiek zabudowie tego terenu, z kolei właściciele gruntów znajdujących się na południowym stoku wzgórza nie mają zamiaru zrezygnować z zagospodarowania swoich nieruchomości.
Reprezentująca mieszkańców osiedla Podkarczówka, Bożena Jońca, podkreśla, że podjęcie ostatecznej decyzji w sprawie terenu przy rezerwacie Karczówka będzie miało ogromne znaczenie dla mieszkańców miasta.
– Sytuacja jest zerojedynkowa. Można wybrać albo zabudowę, albo ochronę tego terenu. Ufam, że kieleccy radni przychylą się do obrony tego terenu, ponieważ w miastach jest coraz mniej obszarów zielonych, z których możemy wszyscy korzystać – powiedziała.
Pani Anna, jedna z mieszkanek osiedla dodaje, że działka, mimo że była w posiadaniu inwestora od lat 80. XX w., to nigdy w żaden sposób nie była wcześniej zagospodarowana.
Anna Klikowicz, mieszkanka osiedla oraz członkini Towarzystwa Przyjaciół Karczówki podkreśla, że nieprawdą jest, by teren na południowym zboczu wzgórza był zaniedbany.
– Często zarzuca się nam, że nie dbamy o ten teren, że są tu śmieci, że jest to zapomniany nieużytek. Zdarza się, że niestety ludzie zostawiają tu śmieci, to problem całego społeczeństwa. Jednak zarówno mieszkańcy osiedla, jak i miasta niejednokrotnie angażowali się w sprzątanie tego terenu ze śmieci. Potrzebujemy wsparcia ze strony miasta, ale od siebie damy jak najwięcej, by zadbać o ten teren – zaznacza.
Stojąca po stronie mieszkańców osiedla radna Joanna Winiarska, z klubu Bezpartyjni i Niezależni, nie kryła zadowolenia widząc jak wielu kielczan jest zainteresowanych losem tej części miasta.
– Dziękuję tym członkom rady miasta, którzy podpisali się pod naszym wnioskiem w sprawie zwołania nadzwyczajnej sesji rady miasta. Nadal będziemy prowadzić rozmowy z pozostałymi radnymi by przekonać ich do naszego stanowiska – mówiła.
Sesja nadzwyczajna ma odbyć się w przyszły czwartek, 3 marca. Przyjęcie planu poparła także grupa kilku architektów reprezentujących Świętokrzyską Okręgową Radę Izby Architektów oraz zarząd Stowarzyszenia Architektów Polskich, Oddział Kielce, którzy wystosowali w tej sprawie apel do władz miasta. Mieszkańcy Podkarczówki zapowiadają też, że w dniu sesji nadzwyczajnej odbędzie się kolejna manifestacja na kieleckim rynku.