W drugim meczu ćwierćfinałowego turnieju mistrzostw Polski juniorek w piłce ręcznej, który rozgrywany jest w Kielcach, Suzuki Korona Handball wygrała ze Zgodą Ruda Śląska 28:24 (18:14) i zachowała szansę na awans do Final Four.
Najwięcej bramek dla gospodyń zdobyły Paulina Podsiadło 9 i Natalia Magdziarz 5.
– Zrealizowałyśmy zadania taktyczne, co było kluczem do zwycięstwa. Presja wzrosła w drugiej połowie, kiedy dziewczyny ze Zgody nas dogoniły. Nigdy się jednak nie poddajemy i walczymy zawsze do końca. Zdarzały nam się błędy, bo trudno ich się ustrzec, ale gubienie piłek nie powinno mieć miejsca– powiedziała skrzydłowa Natalia Magdziarz.
– Przeciwnik był nieprzewidywalny i ciężki do obrony. Walczyłyśmy jednak z całych sił i to przyniosło efekt. Mamy ostatnią szansę, żeby zdobyć jakiś medal. Chcemy awansować do Final Four i zrobimy wszystko, żeby w niedzielę zwycięstwem zakończyć te zmagania – stwierdziła obrotowa Gabriela Miśkiewicz.
Na otwarcie turnieju Suzuki Korona Handball przegrała z Arką Gdynia, która w sobotę pokonała w rzutach karnych Sośnicę Gliwice 6:5, w regulaminowym czasie gry gry był remis 31:31 (15:13) i zapewniła sobie awans do najlepszej czwórki mistrzostw. „Koroneczki” mają na koncie trzy punkty i do znalezienia się w Final Four potrzebują zwycięstwa w starciu z zespołem ze Śląska.
W niedzielę o godzinie 10.00 rozpocznie się mecz Arki ze Zgodą, która po dwóch porażkach straciła szanse awansu, a o 12.00 Suzuki Korona Handball zagra z Sośnicą. Wszystkie spotkania rozgrywane są w hali przy ulicy Krakowskiej w Kielcach.